Oszuści wyłudzają pieniądze od bezrobotnych poprzez usługę płatnego przesyłania rzekomych propozycji zatrudnienia.
Opłacanie pośrednictwa w zatrudnieniu / Dziennik Gazeta Prawna
Sposób na oszukanie osób poszukujących etatu jest prosty. Na internetowych serwisach pośrednictwa pracy pojawia się ogłoszenie w sprawie rzekomego zatrudnienia na konkretnym stanowisku. Aby uzyskać więcej informacji o warunkach ewentualnego zatrudnienia lub wziąć udział w rekrutacji, należy wykupić dostęp (najczęściej w formie płatnego SMS-a). Dopiero po dokonaniu takiej transakcji okazuje się, że ogłoszenie jest fałszywe.
Tego typu przypadki zgłaszane są do rzecznika praw obywatelskich. Również Państwowa Inspekcja Pracy wykryła takie nieuczciwe praktyki.
Do zapłaty
W serwisie internetowym prezentującym oferty pracy na obszarze województwa podkarpackiego ujawniono często powtarzające się ogłoszenie o pracy na stanowisku biurowym i sprzedawcy. W związku z tym, że podany w ogłoszeniu numer telefonu kontaktowego był nieprawidłowy, osoba ubiegająca się o zatrudnienie skorzystała z możliwości przekazania swojej aplikacji za pośrednictwem poczty elektronicznej. Po wysłaniu wiadomości otrzymała odpowiedź zwrotną, zawierającą link, pod którym znajdował się przygotowany dla kandydata test. W celu jego pobrania należało podać numer telefonu. Po jego wpisaniu we właściwym polu, na tenże numer dostarczono SMS informujący o kosztach subskrypcji: „koszt 1 SMS – ok. 6 zł”.
Nieprawidłowości związanych z pobieraniem opłat za pośrednictwo pracy jest więcej. Tylko w ubiegłym roku PIP wykryła ponad 400 tego typu przypadków.
Tymczasem kwestia odpłatności za pośrednictwo pracy budzi pewne wątpliwości. Sytuacja jest klarowna tylko w przypadku profesjonalnych agencji zatrudnienia. Zgodnie z art. 19d ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 149 ze zm.) zarówno agencje zatrudnienia (w tym także kierujące do pracy za granicą), jak i podmioty wskazane w art. 18c ustawy (czyli np. ochotnicze hufce pracy oraz centra i kluby integracji społecznej) nie mogą pobierać opłat od osób, dla których poszukują zatrudnienia.
– Wyjątkiem są koszty związane z kierowaniem do pracy za granicą, czyli np. tłumaczenia dokumentów, badań lekarskich oraz wydatki poniesione na dojazd i powrót osoby kierowanej – wskazuje Małgorzata Lorenc z firmy Lorenc – Doradztwo Kadrowe.
Jednocześnie sytuacja jest znacznie bardziej skomplikowana w przypadkach, gdy oferty zatrudnienia przedstawiają inne podmioty niż te wskazane wcześniej, czyli np. zwykli przedsiębiorcy zatrudniający pracowników.
– Przepisy nie regulują wprost kwestii pobierania przez nie wpłat od osób szukających etatu – zauważa Małgorzata Lorenc.
Dlatego inspekcja wskazuje, że jeśli firmy wyłudzą pieniądze, oferując fałszywe propozycje zatrudnienia, oszukana osoba może zgłosić się na policję lub do prokuratury. Zdaniem inspekcji tego typu przypadki mogą być bowiem kwalifikowane jako czyny noszące znamiona oszustwa. Zgodnie z art. 286 par. 1 k.k. kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadzi inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Zdrowy rozsądek
Skuteczniejsze od ścigania oszustów jest jednak zachowanie szczególnej ostrożności w trakcie samodzielnego poszukiwaniu pracy.
– Przed złożeniem aplikacji można przecież sprawdzić pracodawcę oferującego zatrudnienie, choćby na forach internetowych. Nie należy też tracić energii na zgłaszanie się do wielu firm – jeśli bowiem nie dopasujemy swojej aplikacji do profilu konkretnego pracodawcy, maleją szanse na to, że zainteresuje ona zatrudniającego, a rośnie prawdopodobieństwo trafienia na nieuczciwy podmiot – tłumaczy Anna Karaszewska z firmy Ingeus, zajmującej się profesjonalną aktywizacją zawodową osób bezrobotnych.
Podkreśla, że przed złożeniem propozycji w sprawie zatrudnienia trzeba podjąć decyzję o tym, jaką pracę chce się wykonywać, sprawdzić, jakie przedsiębiorstwa na miejscowym rynku ją oferują oraz wiedzieć, komu konkretnie należy przesłać swoją aplikację.
– A przede wszystkim należy zachować zdrowy rozsądek, czyli np. nie płacić za jakąś usługę pośrednictwa jeszcze przed jej dokonaniem – dodaje ekspertka Ingeus.