Od nowego roku syndyk będzie mógł odstąpić od umowy o zakazie konkurencji z pracownikiem bez odszkodowania.
Wchodząca w życie od nowego roku ustawa z 15 maja 2015 r. – Prawo restrukturyzacyjne (Dz.U. z 2015 r. poz. 978) wprowadza nowe rozwiązania w zakresie restrukturyzacji zatrudnienia oraz zmiany do prawa upadłościowego i naprawczego. Szczególnie istotny jest dodany art. 110a.
Zgodnie z tym przepisem syndyk będzie mógł wedle własnego uznania odstąpić od każdej umowy o zakazie konkurencji zawartej z pracownikami upadłego – zarówno od już wykonywanych, jak i tych, które zostały podpisane, ale z uwagi na trwające zatrudnienie nie ma jeszcze obowiązku zapłaty odszkodowania z tego tytułu. Co więcej, prawo do odstąpienia istnieje nawet wtedy, gdy umowa o zakazie konkurencji nie może być przedterminowo rozwiązana w zwykłym trybie (np. gdy nie przewiduje w swojej treści prawa do odstąpienia lub wypowiedzenia).
Artykuł 110a stanowi także, że odstąpienie dokonywane jest przez syndyka z dniem ogłoszenia upadłości. A to oznacza, że jego oświadczenie będzie w każdym przypadku odnosiło skutek wsteczny. Cytowany przepis nie ogranicza terminu, w jakim osoba zarządzająca majątkiem upadłego może odstąpić od pracowniczej umowy o zakazie konkurencji, zatem prawo to może być wykonane przez nią w każdym czasie.
Uprawnienia syndyka
Syndyk powinien przede wszystkim ustalić, ile umów o zakazie konkurencji zostało zawartych i na jakie okresy, a także czy ich kontynuacja jest niezbędna z punktu widzenia przedsiębiorstwa. Jeśli uzna, że ich utrzymanie jest zbytnim obciążeniem dla upadłego, może je zakończyć, składając pracownikom – obecnym lub byłym – oświadczenie o odstąpieniu. Jeśli zaś uzna, że kontrakty te chronią interesy upadłego, może postanowić o ich utrzymaniu w mocy.
Artykuł 110a stanowi też, że ustawowe prawo odstąpienia syndyk wykonuje bez prawa do odszkodowania. Pomimo niefortunnej redakcji przepisu – sugerującej, że do odszkodowania za zakaz konkurencji mógłby być uprawniony syndyk – jest oczywiste, że wykonanie prawa odstąpienia nie pociąga za sobą odszkodowania dla pracownika za przedterminowe rozwiązanie umowy o zakazie konkurencji. Pozostaje otwarte pytanie, czy redakcja tego przepisu oznacza, że pracownik traci też prawo do odszkodowania, jakie przysługiwało mu po dniu ogłoszenia upadłości? Skoro odstąpienie syndyka wywiera skutek wsteczny, a w jego wyniku umowa od dnia ogłoszenia upadłości uznawana jest za niezawartą (art. 395 par. 2 k.c.), to z uwagi na brzmienie przepisu można by wywodzić, że odszkodowanie za ten okres byłoby nienależne i w związku z tym podlega zwrotowi na rzecz masy upadłości.
Interpretacja taka może jednak budzić poważne wątpliwości z dwóch powodów. Po pierwsze, były pracownik, który przestrzegał zakazu konkurencji, może spodziewać się świadczenia zwrotnego w postaci odszkodowania. W umowie o zakazie konkurencji świadczenie pracownika polega na powstrzymaniu się od działalności konkurencyjnej i może być rozumiane jako rodzaj usługi polegającej na nieświadczeniu określonych czynności. A skoro tak, za usługę tę powinno należeć mu się wynagrodzenie, które zgodnie z kodeksem pracy ma właśnie formę odszkodowania wypłacanego przez byłego pracodawcę.
Po drugie, skoro prawo syndyka do odstąpienia od umowy może być wykonane w każdym czasie, były pracownik upadłego do końca okresu trwania zakazu pozostawałby w niepewności, czy nie będzie zobowiązany do zwrotu otrzymanego odszkodowania. Zasady słuszności oraz ochrony praw nabytych przemawiają przeciwko takiej wykładni.
Z uwagi na taką interpretację sformułowania „bez prawa do odszkodowania” w kontekście ustawowego odstąpienia przez syndyka od umowy o zakazie konkurencji należy uznać, iż byłemu pracownikowi nie przysługuje odszkodowanie za przedterminowe rozwiązanie przez syndyka jego umowy o zakazie konkurencji. Wydaje się jasne, że ustaje obowiązek wypłaty dalszych części odszkodowania z tytułu zakazu konkurencji.
Gdy umowa trwa
Kolejnym istotnym zagadnieniem powstającym na tle nowo dodanego art. 110a jest to, co się dzieje w przypadku, kiedy zarządzający majątkiem upadłego nie zdecyduje się na odstąpienie od umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy lub nie rozwiąże jej w innym (umownym) trybie, zwłaszcza gdy podejmie decyzję o sprzedaży całości lub części przedsiębiorstwa upadłego. Odpowiedź na to pytanie znajdziemy w par. 2 art. 110a. Stanowi on, że w przypadku sprzedaży upadłego w całości, odpowiedzialność za jego zobowiązania z tytułu umowy o zakazie konkurencji dotyczącej okresu po rozwiązaniu stosunku pracy przechodzi na nabywcę przedsiębiorstwa. Należy rozumieć, że to on – pod warunkiem że nabył całe przedsiębiorstwo – będzie zobowiązany do wypłacania kwot odszkodowania należnych byłemu pracownikowi upadłego z tytułu przestrzegania umowy o zakazie konkurencji. Przy czym nabywca nie staje się stroną umowy o zakazie konkurencji – przechodzi na niego jedynie odpowiedzialność za zobowiązania. Nie przysługują mu roszczenia, jakie były pracodawca może kierować przeciwko osobie, która narusza umowę.
To, że nabywca przedsiębiorstwa nie staje się stroną umowy o zakazie konkurencji, pozostaje spójne z uchwałą Sądu Najwyższego. SN stanął w niej na stanowisku, że art. 231 par. 1 kodeksu pracy – reguluje automatyczne wejście nabywcy przedsiębiorstwa w stosunki pracy zawarte ze zbywcą – nie ma zastosowania do umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy (uchwała z 6 maja 2015 r., sygn. akt III PZP 2/15). SN, opierając się na poglądach doktryny i dotychczasowym orzecznictwie (w tym na orzeczeniu z 11 lutego 2015 r. LEX nr 1628877), stwierdził, że umowa o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy jest umową z pogranicza praw pracy i cywilnego. Nie jest możliwe zastosowanie do niej art. 231 kodeksu pracy, bo przepis ten stosuje się wyłącznie do praw i obowiązków wynikających ze stosunku pracy, a umowa o zakazie konkurencji obowiązująca po ustaniu stosunku pracy nie jest jego częścią. W konsekwencji umowa taka musi pozostać przy zbywcy przedsiębiorstwa, chyba że strony same postanowią o jej przeniesieniu.
Syndyk może więcej
W świetle nowej regulacji potencjalni nabywcy przedsiębiorstwa powinni zawsze badać, czy upadły był lub jest stroną jakichkolwiek umów o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy. Jeśli odpowiedź jest twierdząca, należy żądać od syndyka przedstawienia potwierdzenia, iż ten przed dniem sprzedaży odstąpił od wszystkich umów (względnie rozwiązał je w innym trybie). Ponadto skoro ustawa nie ogranicza terminu odstąpienia przez syndyka od umów o zakazie konkurencji, a on nawet po sprzedaży pozostaje ich stroną, powinien zobowiązać się w umowie sprzedaży, że na każde żądanie nabywcy dokona odstąpienia od umów. ©?