Stowarzyszenie konsumenckie, aby mogło wytaczać powództwa o uznanie postanowień wzorca umownego za niedozwolone, będzie musiało uzyskać wpis do specjalnego rejestru prowadzonego przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Takie zmiany w prawie zaproponowało Ministerstwo Sprawiedliwości.
– Nowe przepisy mają służyć m.in. ograniczeniu liczby spraw wpływających do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK) w wyniku działań niektórych organizacji quasi-konsumenckich oraz prawników, którzy wnoszą powództwa przede wszystkim w celu zarobkowym – mówi Patrycja Loose, rzecznik prasowy MS.
Chodzi o szantaż klauzulami. Schemat działania jest prosty: profesjonalny pełnomocnik, reprezentujący stowarzyszenie, masowo składa pozwy o uznanie postanowień wzorców umownych za niedozwolone. W międzyczasie wysyła do pozwanych firm pisma z wezwaniem do zapłaty kosztów zastępstwa procesowego z zapewnieniem, że po uiszczeniu odpowiedniej kwoty odstąpi od powództwa. Kwoty te są często bardzo wysokie.
Dlatego też resort proponuje, aby wpisywane do rejestru prowadzonego przez prezesa UOKiK były jedynie te organizacje, które będą posiadały tysiąc członków i będą mogły pochwalić się trwającą co najmniej od dwóch lat działalnością. Co roku będzie weryfikowane, czy stowarzyszenie nadal posiada odpowiednią liczbę członków. Ponadto organizacje będą musiały składać sprawozdania z realizacji zadań związanych z ochroną konsumenta. Jeżeli nie wywiążą się z tych obowiązków, zostaną skreślone z rejestru, a tym samym nie będą mogły wytaczać powództw przed SOKiK.
Choć eksperci chwalą kierunek zmian, to jednak mają pewne wątpliwości co do tego, czy sprawdzą się one w praktyce. – Jeżeli weryfikacja stowarzyszeń będzie czysto formalna, tzn. opierać się będzie tylko na tym, czy ma ono wymaganą liczbę członków, to nie sądzę, aby sytuacja uległa zmianie. Jeżeli osobom, które zarabiają na składaniu tego rodzaju pozwów, dalej się to będzie opłacać, to na pewno uzyskają wymaganą liczbę członków – twierdzi Krzysztof Bąk, radca prawny w kancelarii Nowakowski i Wspólnicy.
Oprócz zarejestrowanych stowarzyszeń prawo do wytaczania powództw o uznanie postanowień za niedozwolone będą miały podmioty, które mają za zadanie chronić najsłabszych uczestników rynków, takie jak m.in.: prezes UOKiK, prezes Urzędu Regulacji Energetyki czy rzecznik praw pacjenta.
Drugą ważną zmianą ma być wprowadzenie zasady, zgodnie z którą orzeczenie SOKiK stwierdzające, że postanowienie jest niedozwolone, będzie odnosić skutek wobec osób trzecich. A to oznacza, że organizacja konsumencka nie będzie już mogła kilka dni po wydaniu wyroku wobec danego przedsiębiorcy szantażować go wytoczeniem powództwa w tej samej sprawie.
Ulgą dla przedsiębiorców ma być również ustawowe zwolnienie od kosztów sądowych w sprawach o uznanie postanowień wzorca (obecnie wynoszą one 600 zł) za niedozwolone oraz zniesienie obowiązku publikacji orzeczeń SOKiK w Monitorze Sądowym i Gospodarczym.
Etap legislacyjny
Projekt założeń skierowany do konsultacji