OPIS SYTUACJI: Pan Jan prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą polegającą na sprzedaży zdrowej żywności. W związku z dynamicznym rozwojem branży spowodowanym rosnącym popytem na produkty ekologiczne, także poza granicami, przedsiębiorstwo stale się rozwija i osiąga coraz większe dochody. Przedsiębiorca od jakiegoś czasu zastanawia się nad zmianą formy prowadzenia działalności. Najbardziej pożądanym przez niego rozwiązaniem jest prowadzenie działalności w formie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, w związku z brakiem odpowiedzialności wspólników za zobowiązania. Uważa też, że jego przedsiębiorstwo będzie lepiej oceniane przez potencjalnych kontrahentów – jako duża i profesjonalna firma. Pan Jan nie ma jednak zaufanej osoby, z którą mógłby zawiązać spółkę, w związku z tym chciałby ją poprowadzić sam. Na początku działalności pan Jan chciałby posiadać pełną kontrolę w spółce i decydować o wszystkich sprawach. Jednak w przyszłości nie wyklucza wstąpienia do niej małżonki, przy czym objęłaby udziały na minimalnym poziomie. Pan Jan będzie w spółce wykonywał czynności, które dotychczas wykonywał w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej, tj. składał zamówienia, pozyskiwał nowych klientów, uczestniczył w targach, kontrolował jakość zamówień itp., ale nie będzie już bezpośrednio otrzymywał zysków z prowadzonej działalności. Z uwagi na to pan Jan chciałby z tytułu wykonywanych dla firmy prac otrzymywać wynagrodzenie. Jeżeli spółka będzie się rozwijać w takim tempie jak dotychczas prowadzona działalność, intencją pana Jana jest zatrudnienie w odpowiednim czasie profesjonalnego menedżera, który przejmie zarządzanie firmą oraz będzie pełnił funkcję w zarządzie, przy czym on sam nie chciałby zostać pozbawiony wpływu na podejmowanie najważniejszych decyzji dotyczących działalności. Przed wykonaniem jakichkolwiek kroków i przed podjęciem ostatecznej decyzji co do zmiany formy prowadzenia działalności pan Jan postanowił zwrócić się po profesjonalną poradę do radcy prawnego.
● Etap I Przedstawienie problemów
Wiele pytań i niedostateczna znajomość przepisów prawa skłoniły pana Jana do zorganizowania spotkania z radcą prawnym specjalizującym się w prawie gospodarczym. Na kilka dni przed umówionym spotkaniem pan Jan przesłał prawnikowi krótki opis swoich zamierzeń. Poprosił, by radca prawny przedstawił mu wszystkie informacje dotyczące funkcjonowania spółki, w której jako jedyny będzie posiadał udziały i dodatkowo jak będzie wyglądała działalność w sytuacji, gdy będzie on również jedynym członkiem zarządu.
Umówionego dnia mecenas przybył do siedziby firmy pana Jana.
– Dzień dobry, panie mecenasie. Cieszę się, że udało się panu znaleźć czas na spotkanie ze mną. Mam nadzieję, że uda nam się znaleźć właściwe dla mnie rozwiązanie – powitał go przedsiębiorca.
– Dzień dobry panu, jestem do pana dyspozycji. Zapoznałem się z przesłanymi informacjami – odpowiedział radca prawny.
– Jak już wspominałem w korespondencji e-mailowej, chciałbym zmienić formę prowadzonej działalności na spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Podobno jest możliwość prowadzenia spółki z o.o. przez jedną osobę, bez posiadania wspólnika? – zapytał pan Jan.
● Etap II Analiza możliwych rozwiązań
– Tak, jest możliwość prowadzenia działalności w ramach jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. W związku z tym, że prowadzi pan już działalność, mogę zaproponować dwa sposoby na jej rozpoczęcie w nowej formie. Albo dokonamy przekształcenia w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, albo założymy nową spółkę i jako wkład do niej wniesie pan swoje przedsiębiorstwo – podpowiedział prawnik.
– A co jest korzystniejsze?
– To zależy od wielu czynników. Dużym plusem przekształcenia jest właściwie automatyczne przejście na spółkę wszelkich praw i obowiązków, w tym praw i obowiązków umów z kontrahentami, a także ulg, koncesji czy zezwoleń, co nie ma zastosowania w przypadku nowej spółki – wyjaśnił prawnik.
CO NA TO PRAWO? RADA 1
– Panie mecenasie, moje przedsiębiorstwo nie jest obecnie podmiotem żadnych ulg, koncesji i zezwoleń. Mam zawarte tylko dwie umowy z kontrahentami opiewającymi na duże kwoty. Nie ukrywam natomiast, że ważną kwestię odgrywają dla mnie koszty związane ze zmianą. Chciałbym je ograniczyć do niezbędnego minimum. Ponadto zależy mi na czasie, chciałbym jak najszybciej rozpocząć prowadzenie działalności w nowej formie. Które z przedstawionych rozwiązań wydaje się zatem panu najwłaściwsze? – zapytał przedsiębiorca.
CO NA TO PRAWO? RADA 2
– W takim razie rekomendowałbym panu zawiązanie nowej spółki i wniesienie do niej wkładem dotychczasowego przedsiębiorstwa. W takim przypadku koszty będą niższe, a i wszelkie formalności związane z jej zawiązaniem zajmą mniej czasu. Opiszę to panu i prześlę w e-mailu.
– Tak, to dobry pomysł...
– Przedstawię panu wszelkie za i przeciw każdego z rozwiązań, aby po przeanalizowaniu tych informacji mógł pan łatwiej podjąć ostateczną decyzję – dodał radca prawny.
– Dobrze, zatem zdecyduję o tym później. Dziś proszę opowiedzieć mi jeszcze, jak wygląda zarządzanie taką spółką? Czy będę mógł osobiście zasiadać w zarządzie? – zapytał pan Jan.
– Tak, przepisy umożliwiają jedynemu wspólnikowi spółki z ograniczoną odpowiedzialnością zasiadanie w zarządzie, nawet jeśli miałby to być zarząd jednoosobowy – odparł prawnik.
– Będę mógł być prezesem takiego jednoosobowego zarządu?
– Tak. Jedyny wspólnik jednoosobowej spółki z o.o., działając jako zgromadzenie wspólników, może powołać samego siebie na stanowisko prezesa tej spółki w jednoosobowym zarządzie. Zasiadając w zarządzie zachowa pan pełną kontrolę nad działalnością spółki. Muszę pana jednak uprzedzić o pewnych ograniczeniach z tym związanych, o których nie pamięta spora część osób prowadzących działalność w ramach jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością – dodał prawnik.
– Świetnie, tego właśnie oczekiwałem od profesjonalisty – przedstawienia nie tylko zalet, lecz także wad takiej formy prowadzenia działalności, aby nie spotkały mnie żadne przykre niespodzianki – ucieszył się pan Jan.
– Zacznę od tego, że jeżeli obejmie pan funkcję w zarządzie spółki, której będzie pan jedynym udziałowcem, wszelkie czynności dokonywane między panem a spółką będą wymagały formy aktu notarialnego, co oznacza dodatkowe koszty związane z koniecznością uiszczenia taksy notarialnej – wyjaśnił prawnik.
– Co ma pan na myśli, mówiąc o wszelkich czynnościach? Czy przez czynności rozumie pan np. podpisanie umowy? – zapytał klient.
– Tak, między innymi – odpowiedział prawnik. – Dotyczy to również jednostronnych czynności prawnych.
– Czyli w razie podpisania pomiędzy mną a spółką umowy o pracę będę się musiał udać do notariusza? – przedstawił swoją wątpliwość przedsiębiorca.
– Tu właśnie pojawia się kolejne ograniczenie. Niestety jako członek zarządu i jedyny wspólnik nie będzie pan mógł zostać zatrudniony w spółce na podstawie umowy o pracę. Umowa taka byłaby nieważna – wyjaśnił radca prawny.
CO NA TO PRAWO? RADA 3
– A co w sytuacji, gdybym kilka udziałów, np. 1 proc. sprzedał lub podarował mojej żonie? Czy to w jakiś sposób zmieni sytuację i wówczas będę mógł być zatrudniony na podstawie umowy o pracę? – zapytał pan Jan.
– Obawiam się, że w takiej sytuacji umowa o pracę również byłaby nieważna – odpowiedział prawnik.
– Niestety, taki poziom zaangażowania kapitałowego drugiego ze wspólników będzie niewystarczający do uznania, że w takim stosunku występuje element podporządkowania. Jego brak kwestionują sądy w licznych orzeczeniach odnoszących się do zatrudnienia na podstawie umowy o pracę członka zarządu spółki będącego jednocześnie jedynym jej wspólnikiem – wyjaśnił radca prawny.
– Nie ukrywam, że zmartwił mnie pan. Za wykonywaną pracę chciałbym otrzymywać wynagrodzenie. Uważam, że takie rozwiązanie jest uczciwe – odpowiedział pan Jan.
– Niestety, takiego ograniczenia w żaden sposób nie obejdziemy. Nie ma natomiast przeszkód, aby podstawą wypłaty wynagrodzenia był inny stosunek cywilnoprawny niż umowa o pracę. Proszę pamiętać, że w takiej sytuacji nie unikniemy formy aktu notarialnego – przypomniał prawnik. – Wspomniał pan w e-mailu, że z czasem chciałby pan zrezygnować z funkcji w zarządzie i powierzyć ją profesjonalnemu menedżerowi. Wówczas będzie pan mógł być zatrudniony w ramach umowy o pracę – podpowiedział radca prawny
– Owszem, mam takie plany. Jak w praktyce miałbym tego dokonać? – zainteresował się pan Jan.
CO NA TO PRAWO? RADA 4
– Wydaje się, że najprostszym sposobem będzie podjęcie przez wspólników, a zatem w praktyce jedynie przez pana, uchwały o odwołaniu pana z zarządu i powołaniu nowej osoby. W każdej chwili jako członek zarządu, będzie pan mógł również złożyć rezygnację na piśmie – podpowiedział prawnik.
– To jeszcze daleka przyszłość, więc jeżeli zajdzie taka konieczność, to zgłoszę się do pana i wówczas wybierzemy najlepsze rozwiązanie – zamyślił się pan Jan. I po chwili dodał: – Ciekawi mnie jednak kwestia, czy jeżeli nie będę zasiadał w zarządzie, będę miał jakikolwiek wpływ na bieżące sprawy spółki? Dodam, że nie chodzi mi o taki rodzaj kontroli, który mógłby doprowadzić do paraliżu działalności spółki, ale o wpływ na najważniejsze jej sprawy – wyjaśnił przedsiębiorca.
CO NA TO PRAWO? RADA 5
– To, jaki wpływ jako jedyny wspólnik będzie pan miał na bieżącą działalność spółki, zależy od postanowień umowy spółki. Jeżeli zdecyduje się pan na zatrudnienie profesjonalisty i powierzenie mu czynności w zarządzie, wówczas proponuję zmianę umowy spółki i wprowadzenie takich zapisów, które umożliwią panu działającemu jako zgromadzenie wspólników, decydowanie o najważniejszych sprawach spółki – zasugerował prawnik.
Przedsiębiorca ucieszył się. – Pan w każdej sytuacji potrafi znaleźć rozwiązanie. Dziękuję – odpowiedział pan Jan. – Zanim zakończymy nasze spotkanie, proszę jeszcze odpowiedzieć, czy niezależnie od sposobu rozpoczęcia działalności mogę liczyć na pańską pomoc w przygotowaniu projektów wszelkich niezbędnych dokumentów? – zapytał przedsiębiorca.
– Oczywiście. Niezwłocznie po podjęciu przez pana decyzji przygotuję stosowną dokumentację. W razie jakichkolwiek pytań czy wątpliwości jestem do pana dyspozycji – powiedział prawnik.
RADA 1
Jak prowadzący działalność gospodarczą może powołać jednoosobową spółkę z o.o.
Polski ustawodawca dopuszcza możliwość, aby wszystkie udziały w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością zostały objęte przez jedną osobę. Rozpoczęcie działalności przez jednoosobowego przedsiębiorcę w ramach jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością może się odbyć na dwa sposoby.
Już od 2011 r. przepisy kodeksu spółek handlowych umożliwiają przekształcenie jednoosobowej działalności gospodarczej w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, która określana jest jako jednoosobowa spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. W razie chęci skorzystania z takiego trybu przedsiębiorca musi liczyć się z koniecznością dokonania pewnych formalności, które są standardowe dla założenia spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Chodzi m.in. o zawarcie umowy spółki, powołanie organów oraz dokonanie wpisu spółki w rejestrze przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego. Musi jednak dokonać też czynności, które są typowe w przypadku wszelkich przekształceń, tj. sporządzić plan przekształcenia przedsiębiorcy wraz z załącznikami, uzyskać opinię biegłego rewidenta oraz złożyć oświadczenie o przekształceniu przedsiębiorcy. W praktyce wszystkie te czynności objęte są jednym aktem notarialnym, w ramach którego wydziela się odpowiednie jednostki redakcyjne.
Biegły badający plan przekształcenia wyznaczany jest przez sąd rejestrowy właściwy dla siedziby przedsiębiorcy, jednak odbywa się to na koszt przedsiębiorcy.
Z dniem przekształcenia przedsiębiorca staje się jedynym udziałowcem spółki przekształconej. Na spółkę przekształconą na podstawie sukcesji uniwersalnej przejdą wszelkie prawa i obowiązki przedsiębiorcy przekształcanego. Spółka taka pozostanie podmiotem zezwoleń, koncesji oraz ulg, które zostały udzielone przedsiębiorcy przed jego przekształceniem, chyba że ustawa lub decyzja o udzieleniu zezwolenia, koncesji lub ulgi będzie stanowiła inaczej.
RADA 2
Czy wniesienie przedsiębiorstwa do spółki z o.o. jest dobrą alternatywą dla przekształcenia działalności gospodarczej
Przedsiębiorca prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą ma też możliwość zawiązania nowej spółki z o.o. oraz wniesienia do niej jako wkładu (aportu) przedsiębiorstwa.
W takim przypadku konieczne będzie zawarcie umowy spółki, powołanie organów oraz wpis spółki w rejestrze przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego. Dodatkowym wymogiem przy wniesieniu aportu do spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jest określenie w umowie spółki dopuszczalności wniesienia wkładu niepieniężnego (aportu), przedmiotu wkładu, osoby wspólnika wnoszącego aport, jak również liczby i wartości nominalnej objętych w zamian udziałów.
Rozwiązanie to może być w wielu przypadkach korzystniejsze. W takiej sytuacji nie ma bowiem konieczności wyceny przedmiotu wniesionego wkładu przez biegłego rewidenta, co pozwala na uniknięcie kosztów z tego tytułu. W umowie spółki za wystarczające uznaje się odesłanie do przedsiębiorstwa w rozumieniu kodeksu cywilnego, tj. zorganizowanego zespołu składników niematerialnych i materialnych przeznaczonego do prowadzenia działalności gospodarczej. Nie ma natomiast potrzeby wymieniania w umowie spółki lub dołączania do niej opisu (inwentaryzacji) wszelkich składników majątkowych.
Wycena przedsiębiorstwa dokonana przez wspólnika na potrzeby określenia wysokości wkładu wnoszonego do spółki w zamian za udziały powinna być jednak dokonana z należytą starannością. Trzeba pamiętać, że zgodnie z art. 14 par. 2 ustawy z 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1578 ze zm.) w przypadku gdy wspólnik wniósł wkład niepieniężny mający wady, jest on zobowiązany do wyrównania spółce różnicy między wartością przyjętą w umowie a zbywczą wartością wkładu.
W odróżnieniu od procedury przekształcenia przedsiębiorstwa z chwilą zawarcia umowy spółki powstaje jednoosobowa spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji. W przypadku takiej spółki, poza czynnością zgłoszenia jej do sądu rejestrowego, jedyny wspólnik nie ma prawa reprezentowania spółki. Oznacza to, że jedyny wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji nie może jej reprezentować ani jako członek jej zarządu, ani jako pełnomocnik powołany jednomyślną uchwałą wspólnika. Do dokonania czynności w imieniu jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji, poza zgłoszeniem do rejestru, konieczne będzie powołanie pełnomocnika przez zgromadzenie wspólników (a zatem w praktyce przez jedynego wspólnika) do dokonania tej czynności.
Wniesienie przedsiębiorstwa aportem do nowo zawiązanej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spowoduje powstanie nowego podmiotu, który nie stanie się – jak w przypadku przekształcenia – automatycznie podmiotem praw i obowiązków, które przysługiwały jednoosobowemu przedsiębiorcy. Będzie to powodowało konieczność uzyskiwania przez przedsiębiorcę zgody każdego z dotychczasowych kontrahentów na przeniesienie praw i obowiązków wynikających z zawartych umów. Jeżeli przedsiębiorca uzyskał ulgi, koncesje i zezwolenia, ich przeniesienie na nowo zawiązaną spółkę w większości przypadków również wymaga zgody właściwego organu administracyjnego.
RADA 3
Czy można zatrudnić jedynego wspólnika
Posiadanie statusu wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w zakresie możliwości zatrudnienia w takiej spółce wiąże się z pewnymi obostrzeniami oraz stosowaniem innego reżimu prawnego niż wobec wspólników spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, których jest co najmniej dwóch, a udział jednego z nich w spółce nie jest udziałem wyłącznie iluzorycznym.
Przede wszystkim w świetle ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością traktowany jak osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą, podlega ubezpieczeniom na zasadach określonych dla osób prowadzących pozarolniczą działalność niezależnie od tego, czy wspólnik ten jest członkiem zarządu spółki, czy nie. Oznacza to, że podlega on obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym i ubezpieczeniu zdrowotnemu od dnia faktycznego rozpoczęcia działalności gospodarczej przez spółkę i sam jest płatnikiem składek na te ubezpieczenia.
W jednoosobowej spółce z o.o. jest możliwe powstanie takiej sytuacji, w której jej jedyny wspólnik, działając jako zgromadzenie wspólników, powołuje samego siebie na stanowisko prezesa tej spółki w zarządzie jednoosobowym.
Taki prezes nie może zostać zatrudniony na umowę o pracę. W jednoosobowych spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością, w których jedyny wspólnik stanowi jednoosobowy zarząd spółki, nie ma możliwości, aby członek zarządu został zatrudniony w ramach stosunku pracy. Stanowisko takie wielokrotnie zajmował Sąd Najwyższy i nie sposób z nim polemizować. Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem w takim stosunku pracy brakuje niezbędnego elementu – podporządkowania. Umowa o pracę zawarta pomiędzy jednoosobową spółką z ograniczoną odpowiedzialnością a jedynym członkiem zarządu będącym zarazem jedynym wspólnikiem tej spółki będzie tym samym z mocy prawa nieważna. Zatrudnienie członka zarządu będącego jednym ze wspólników w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością nie będzie możliwe nawet w przypadku, gdy wspólników w spółce jest dwóch, przy czym udział jednego ze wspólników będzie pozostawał na iluzorycznym poziomie. Stanowisko takie przyjął Sąd Najwyższy w wyroku z 3 sierpnia 2011 r. (sygn. akt I UK 8/11). Tym samym często stosowany w praktyce zabieg polegający na przeniesieniu na inną osobę przykładowo jednego procenta udziałów, co stworzy proporcje udziałów 99/100 do 1/100, nie umożliwi zatrudnienia członka zarządu (posiadającego we wskazanym przykładzie 99 proc. udziałów) na podstawie umowy o pracę. Taka umowa również będzie nieważna z mocy prawa.
Zatrudnienie jedynego wspólnika w jednoosobowej spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w ramach stosunku pracy jest zatem możliwe wyłącznie wówczas, jeśli funkcję w zarządzie pełni inna osoba, a między pracownikiem (jedynym wspólnikiem) i pracodawcą (jednoosobową spółką z ograniczoną odpowiedzialnością) istnieje rzeczywista podległość pracownicza.
Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, aby jedyny wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością otrzymywał wynagrodzenie z tytułu sprawowania funkcji w jednoosobowym zarządzie na podstawie innego stosunku cywilnoprawnego niż umowa o pracę (tak wynika z wyroku Sądu Najwyższego z 9 lutego 2012 r., sygn. akt I UK 260/11). Przy nawiązaniu takiego stosunku należy pamiętać o konieczności zachowania właściwej formy umowy, tj. formy aktu notarialnego, o czym mowa w dalszej części.
RADA 4
Jakie są zasady składania oświadczeń woli wobec jednoosobowej sp. z o.o.
Przepisem charakterystycznym dla jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, w której dodatkowo jedyny wspólnik zasiada w jednoosobowym zarządzie, jest przepis dotyczący składania oświadczeń woli. Zgodnie z art. 210 par. 2 kodeksu spółek handlowych, czynność prawna między takim wspólnikiem a reprezentowaną przez niego spółką wymaga formy aktu notarialnego. O każdorazowym dokonaniu takiej czynności prawnej notariusz zawiadamia sąd rejestrowy, przesyłając wypis aktu notarialnego. Jest to bardzo ważny przepis, ponieważ jego naruszenie skutkuje nieważnością czynności prawnej.
Kwestią problematyczną w jednoosobowych spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością, w której jedyny wspólnik dodatkowo pełni funkcję jedynego członka zarządu, pozostaje sprawa adresata jednostronnych czynności prawnych dokonywanych przez członka zarządu wobec spółki, w tym w szczególności adresata oświadczenia o rezygnacji z pełnienia funkcji członka zarządu. Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z 31 marca 2016 r. (sygn. akt III CZP 89/15) wyraził stanowisko, że bez względu na to, czy oświadczenie składa członek zarządu wieloosobowego, czy też ostatni członek zarządu wieloosobowego albo składają je jednocześnie wszyscy członkowie zarządu wieloosobowego, a w spółce brak jest prokurenta – adresatem oświadczenia o rezygnacji z funkcji członka zarządu jest sama spółka. Sąd Najwyższy odrzucił tym samym prezentowane dotychczas stanowisko, jakoby właściwym adresatem takiego oświadczenia miałby być np. pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia wspólników czy rada nadzorcza. W razie nieistnienia w spółce rady nadzorczej i pełnomocnika powołanego uchwałą zgromadzenia wspólników, członek zarządu napotykałby trudność w realizacji rezygnacji z funkcji. Z uwagi na przedstawione argumenty przemawiające za odrzuceniem wskazanych koncepcji, uznać należy, że rozważania te dotyczą również przypadku, gdy oświadczenie o rezygnacji składa jedyny członek zarządu jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Również w takim przypadku adresatem takiego oświadczenia woli będzie spółka. W praktyce jednak taka sytuacja występuje rzadko, ponieważ osoba będąca zarówno jedynym wspólnikiem, jak i jedynym członkiem zarządu spółki, składając oświadczenie o rezygnacji z funkcji członka zarządu, ma świadomość, że brak organu uprawnionego do reprezentacji spółki powoduje paraliż w jej funkcjonowaniu, a co za tym idzie, odbywa się to z jednoczesnym powołaniem członka zarządu w miejsce ustępującego.
W związku z przywołanym wcześniej art. 210 par. 2 kodeksu spółek handlowych, również rezygnacja z członkostwa w zarządzie będzie wymagała zachowania formy aktu notarialnego. Oświadczenie o rezygnacji z członkostwa w zarządzie wymaga złożenia go spółce, co ma znaczenie dla dojścia tego oświadczenia do skutku. Przy czym w przypadku oświadczenia złożonego w formie aktu notarialnego przyjmuje się, że wystarczające będzie zawiadomienie w dowolny sposób adresata (w tym przypadku spółki) o złożeniu skierowanego do niego oświadczenia woli w formie aktu notarialnego.
W praktyce jednak, w razie chęci zakończenia sprawowania funkcji w zarządzie przez wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, odbywa się to przez odwołanie uchwałą wspólników. Rozwiązanie to pozwala na uniknięcie kosztów taksy notarialnej, a także ewentualnych wątpliwości związanych ze skutecznością złożenia oświadczenia spółce.
RADA 5
Czy jedyny wspólnik może zachować kontrolę nad bieżącą działalnością sp. z o.o., będąc poza jej zarządem
Prokura stanowi szczególny rodzaj pełnomocnictwa udzielanego przez przedsiębiorcę, które obejmuje umocowanie do czynności sądowych i pozasądowych, jakie są związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa.
Jedyny wspólnik zasiadający w zarządzie jednoosobowej spółki z o.o. w każdej chwili może podjąć decyzję o zakończeniu sprawowania tej funkcji. Ma do wyboru dwie możliwości.
Pierwsza: jako członek zarządu może zostać w dowolnej chwili odwołany uchwałą wspólników. Druga: może złożyć jednostronne oświadczenie woli o rezygnacji z funkcji członka zarządu.
W praktyce, niezależnie od wyboru sposobu zakończenia sprawowania funkcji, podjęcie odpowiednich czynności w postaci powzięcia uchwały czy złożenia jednostronnego oświadczenia woli leży w gestii tej samej osoby, będącej jednocześnie jedynym wspólnikiem spółki i jedynym członkiem jej zarządu.
Powołanie nowej osoby w miejsce odwołanego lub ustępującego członka zarządu odbywa się przez powzięcie uchwały przez wspólników. Nie ma zatem przeszkód, a wręcz jest pożądane, aby jednego dnia, w trakcie jednego zgromadzenia wspólników, powziąć uchwałę o odwołaniu członka zarządu i powołaniu w jego miejsce nowej osoby.
Utrzymanie kontroli i wpływu na podejmowanie najważniejszych decyzji spółki można uzyskać przez wprowadzenie do umowy spółki postanowień wymagających zgody zgromadzenia wspólników (a w zasadzie jedynego wspólnika) na dokonanie przez zarząd określonych czynności, np. na zaciągnięcie przez spółkę pożyczek i kredytów do wysokości określonej kwoty, na dokonywanie przez spółkę wydatków dotyczących pojedynczej transakcji lub serii powiązanych ze sobą transakcji do wysokości określonej kwoty.
W analizowanym stanie faktycznym najwłaściwsza będzie zmiana umowy spółki dopiero do objęciu funkcji członka zarządu przez profesjonalnego menedżera. Wprowadzenie do umowy spółki postanowień wymagających uzyskania uprzedniej zgody zgromadzenia wspólników na określone czynności na etapie zawiązania spółki doprowadziłoby do sytuacji, w której jedyny wspólnik zasiadający samodzielnie w zarządzie, musiałby udzielić zgody sobie samemu.
! PODSUMOWANIE
Podczas spotkania z radcą prawnym przedsiębiorca prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą dowiedział się, że ma dwa sposoby na rozpoczęcie prowadzenia działalności w ramach jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Radca prawny przedstawił mu, jakie błędy popełniają najczęściej osoby będące jedynymi wspólnikami w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, a także jak ich uniknąć. Zainteresowany poznał także przepisy i obostrzenia, które należy mieć na uwadze w trakcie funkcjonowania spółki. Do najważniejszych z nich należą: obostrzenie dotyczące konieczności zachowania formy aktu notarialnego w czynności dokonywanej pomiędzy jedynym wspólnikiem spółki będącym jednocześnie jedynym członkiem jej zarządu a spółką, brak możliwości nawiązania stosunku pracy pomiędzy spółką a jedynym wspólnikiem spółki będącym jednocześnie jedynym członkiem jej zarządu.
Przedsiębiorca dowiedział się ponadto, że jedyny wspólnik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnym.
Radca prawny przedstawił także skuteczne rozwiązanie, jak nie utracić kontroli w spółce pomimo utraty członkostwa w zarządzie.