W czasie postoju na gminnej ulicy spadł na nasz firmowy pojazd konar z drzewa rosnącego w pasie drogowym. Tego dnia nie było wiatru. Doszło do uszkodzeń, a naprawa pojazdu kosztowała ok. 5 tys. zł. Gmina twierdzi, że nie ponosi odpowiedzialności, bo kierowca mógł zaparkować w innym miejscu, a poza tym drzewo było zdrowe. Czy słusznie gmina odmawia wypłaty odszkodowania? Jak odzyskać koszty naprawy?
Prawdopodobnie stanowisko gminy jest błędne. Z podanego stanu faktycznego wynika bowiem, że pojazd przedsiębiorcy został uszkodzony wskutek samowolnego upadku konara drzewa. Skoro nie było wiatru, to zapewne warunki atmosferyczne nie miały wpływu na to zdarzenie. Co jednak najistotniejsze, wspomniane drzewo rosło w pasie drogowym pozostającym w zarządzie gminy. Takie ustalenia są istotne z punktu widzenia cywilnej odpowiedzialności gminy.
Są zaniedbania, jest szkoda
Gmina w tym wypadku może ponosić odpowiedzialność m.in. z art. 415 kodeksu cywilnego. Z przepisu tego wynika, że kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, jest zobowiązany do jej naprawienia. Niezależnie od powyższego, istotne znaczenie – w kontekście odpowiedzialności gminy – mają przepisy ustawy o drogach publicznych, a w szczególności na uwagę zasługuje art. 20 pkt 16. Przewiduje on, że do zadań zarządcy drogi (a takim jest gmina wobec dróg gminnych) należy utrzymywanie zieleni przydrożnej, w tym sadzenie i usuwanie drzew oraz krzewów. Warto też dodać, że katalog zadań zarządcy drogi (tu gminy) jest zbiorem otwartym, co wynika z treści ww. przepisu. Natomiast w art. 4 pkt 20 ww. ustawy zdefiniowano utrzymywanie zieleni jako wykonywanie robót konserwacyjnych, porządkowych i innych zmierzających do zwiększenia bezpieczeństwa i wygody ruchu.
Z powyższych regulacji wynika więc zasadniczo, że w gestii gminy leży zapewnienie należytego stanu drogi publicznej na jej terenie, w tym w zakresie zieleni przydrożnej.
Bez wytrychu
Odpowiedzialności gminy nie może uchylać twierdzenie, że rzekomo drzewo było w dobrym stanie. Abstrahując już nawet od dysponowania bądź nie przez gminę jakąkolwiek ekspertyzą w tym zakresie przedmiotowym, warto zwrócić uwagę, że do zdarzenia doszło wskutek niedochowania przez gminę właściwego doglądu drzewa. Jak zaakcentowano w wyroku Sądu Rejonowego w Ciechanowie z 23 sierpnia 2017 r. (sygn. akt I C 1140/15): „Pozwana gmina jako zarządca drogi miała więc obowiązek działania w przypadku, gdy drzewo przydrożne stanowiło zagrożenie dla osób korzystających z drogi publicznej. Drzewo, od którego oderwał się konar i spadł na samochód powoda, było wprawdzie zdrowe, jednak – co jednoznacznie wynika z opinii biegłego z zakresu leśnictwa – ten akurat konar stwarzał zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym”. Z istoty orzeczenia wynika więc, że o odpowiedzialności gminy nie może przesądzać jedynie stan zdrowotny, ale również fizyczne ukształtowanie drzewa (zwisający konar) stwarzający wysokie prawdopodobieństwo jego upadku. Sąd, przyjmując odpowiedzialność gminy za uszkodzenie pojazdu, wskazał ponadto, że: „W ramach tak postrzeganej staranności, gmina (...) przy pomocy odpowiednich służb drogowych powinna była dokonać już wcześniej odpowiednich zabiegów pielęgnacyjnych i usunąć ten nadmiernie wychylony i zbyt gruby konar kasztanowca zwyczajnego, który ostatecznie oderwał się od pnia i spadł na samochód powoda”.
Konieczny biegły
W sytuacji opisywanej przez czytelnika z dużym prawdopodobieństwem można mówić o odpowiedzialności gminy, która nie dokonała właściwie obowiązków kontrolnych zieleni. W konsekwencji można przyjąć, że gmina ponosi winę na skutek swojego zaniechania. Można to mówić o występowaniu związku przyczynowego koniecznego do powstania odpowiedzialności gminy.
Skoro gmina odmawia wypłaty odszkodowania przedsiębiorcy, powinien on rozważyć skierowanie na drogę sądową sprawy o zapłatę wspomnianej kwoty 5 tys. zł. W toku tej sprawy warto zawnioskować o opinie biegłego sądowego dendrologa i rzeczoznawcy majątkowego, które umożliwią sądowi ocenę stanu faktycznego pod kątem zakresu odpowiedzialności gminy, w tym wysokości szkody. W przypadku braku takich wniosków szanse na pomyślne zakończenie sporu będą raczej niewielkie.
WAŻNE
Do zadań zarządcy drogi należy utrzymywanie zieleni przydrożnej, w tym sadzenie i usuwanie drzew oraz krzewów.
Podstawa prawna
Art. 4 pkt 20, art. 20 pkt 16 ustawy z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1440 ze zm.).
Art. 415 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 459 ze zm.).