Tezę tę potwierdza wyrok, który zapadł przed Sądem Rejonowym w Tychach 7 grudnia 2017 r. (sygn. akt I C 112/15). Sprawa trafiła na wokandę w wyniku zgłoszenia ubezpieczycielowi szkody spowodowanej gradobiciem. Towarzystwo ubezpieczeniowe, z którym została zawarta umowa o ubezpieczenie AC, wypłaciło powodowi z tytułu zniszczeń 4 tys. zł. Na podstawie stosownych wyliczeń, ubezpieczyciel uznał, że doszło do powstania szkody całkowitej, gdyż koszty naprawy przekroczyłyby 70 proc. wartości pojazdu według stanu sprzed zdarzenia. Wysokość niniejszego odszkodowania ustalona została w wyniku odjęcia wartości samochodu sprzed zdarzenia (11,400 zł) od wartości pojazdu w stanie uszkodzonym (7,400 zł). Umowna suma ubezpieczenia opiewała na 10,318 zł.
Powód nie zgodził się ustaleniami ubezpieczyciela i skierował sprawę do sądu rejonowego. Podczas rozprawy wykazał, że nie zostały dostarczone mu Ogólne Warunki Ubezpieczenia, które określają sposób likwidacji szkody całkowitej zastosowany przez ubezpieczyciela. Podnosił by przy tym, że koszty naprawy uszkodzonego przez grad samochodu mogą wynosić od 7,9 tys. do nawet 12 tys. zł.
Sąd rozpatrując sprawę potwierdził, że powodowi faktycznie nie zostały doręczone Ogólne Warunki Ubezpieczenia. Wyjaśniono, że osoba zawierająca umowę z ubezpieczycielem musi zapoznać się z zawartymi w OWU postanowieniami jeszcze przed podpisaniem umowy. Niedopełnienie tych warunków powoduje nieważność wzorca. W związku z tym, ubezpieczyciel nie będzie ponosił odpowiedzialności jedynie do wysokości szkody całkowitej, a do wysokości poniesionej szkody obliczanej na zasadach określonych w Kodeksie cywilnym i do wysokości sumy ubezpieczenia. Co równie istotne, w przypadku braku dostarczenia OWU klientowi, przy ustalaniu wysokości szkody nie ma także znaczenia spadek wartości pojazdu wraz z upływem czasu oraz toku postępowania, gdyż jak wskazał sąd, ubezpieczyciel w takim przypadku odpowiada do sumy wskazanej w polisie.
Sąd ostatecznie określił wysokość odszkodowania na sumę 7,663 zł. Oznacza to, że powód otrzyma kwotę o ponad 3,5 tys. zł wyższą, niż pierwotnie wypłaciło mu towarzystwo ubezpieczeniowe.
Podstawa prawna
Orzeczenie Sądu Rejonowego w Tychach z dnia 7 grudnia 2017 r., sygn. akt I C 112/15
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat instytucji szkody całkowitej? Przeczytaj komentarz naszego eksperta.
Paweł Lipiński, radca prawny z kancelarii Wódkiewicz Sosnowski Spółka Jawna Adwokaci i Radcowie Prawni
Szkoda całkowita to termin niezdefiniowany przez powszechnie obowiązujące przepisy prawa. Jest to pojęcie powstałe na potrzeby działalności zakładów ubezpieczeniowych, które w toku powstępowania likwidacyjnego dokonują rozliczenia powstałej szkody celem wypłaty należnego odszkodowania.
Odnosząc się do zagadnień związanych z likwidacją szkody całkowitej należy pamiętać, że może ona wystąpić zarówno w ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, jak i ubezpieczenia autocasco.
Szkoda całkowita w ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC występuje wówczas, gdy pojazd uległ zniszczeniu w takim stopniu, że nie nadaje się do naprawy albo, gdy koszty naprawy przekraczają wartość pojazdu w dniu likwidacji szkody. W przypadku zaistnienia powyższych przesłanek odszkodowanie wypłacane w ramach ubezpieczenia ustalane jest metodą dyferencyjną. Metoda ta polega na ustaleniu wysokości odszkodowania poprzez pomniejszenie wartości pojazdu w stanie przed uszkodzeniem - o wartość pozostałości (wrak pojazdu).
W przypadku szkody całkowitej w ramach ubezpieczenia autocasco istnieją odmienne zasady ustalania szkody w pojeździe. W pierwszej kolejności należy wyjaśnić, że ubezpieczenie autocasco, inaczej zwane ubezpieczeniem pojazdów lądowych od utraty, zniszczeń i uszkodzeń, ma charakter dobrowolny. Konsument decydując się na wykupienie dodatkowego ubezpieczenia zawiera umowę z zakładem ubezpieczeń, przy czym należy pamiętać, że wówczas zobligowany jest również do akceptacji treści wzorca umownego (ogólnych warunków ubezpieczenia zwanych dalej: o.w.u.). Ogólne warunki ubezpieczenia to dokument regulujący m. in takie kwestie jak: zakres ochrony, zasady ustalania świadczenia, prawa i obowiązki stron umowy ubezpieczenia, a także próg tzw. opłacalności naprawy.
Zatem, szkoda całkowita w przypadku ubezpieczenia autocasco obliczana jest w oparciu o wyznaczoną przez ubezpieczyciela granicę, po której przekroczeniu naprawa pojazdu uznana zostanie za nieopłacalną, zaś szkoda będzie miała charakter całkowity. Zwykle bariera ta mieści się w przedziale 60%-80% wartości pojazdu, jednakże w praktyce jej wysokość wyznacza indywidualnie każdy ubezpieczyciel w ogólnych warunkach ubezpieczenia. Aby więc stwierdzić jaki jest rzeczywisty zakres powstałej szkody (i czy mieści się w przedziale procentowym wskazanym w OWU) ubezpieczyciel w pierwszej kolejności określa wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym, a następnie ustala wartość pozostałości po pojeździe.
Z powyższych względów każdorazowo przy zawieraniu dobrowolnej umowy autocasco należy dokonać analizy postanowień ogólnych warunków ubezpieczenia. Umożliwi to zapoznanie się z zasadami ustalania świadczenia w sytuacji wystąpienia tzw. szkody całkowitej.