Po Enerdze zmiany nastąpiły w zarządzie PGE. Wkrótce to samo może nastąpić w Tauronie. Na razie bez rewolucji w Enei.
Martę Gajęcką na stanowisku wiceprezesa ds. rozwoju rynku i relacji międzynarodowych w zarządzie PGE zastąpi Bolesław Jankowski, który dotychczas był wiceprezesem ds. handlu. Takiego stanowiska w zarządzie PGE już nie będzie. Będzie za to wiceprezes ds. inwestycji kapitałowych, którym został Wojciech Kowalczyk, dotychczasowy wiceminister energii, w rządach Ewy Kopacz i Beaty Szydło odpowiadający m.in. za negocjacje tematów górniczych z Komisją Europejską. Z kolei Ryszard Wasiłek, dotychczasowy wiceprezes ds. rozwoju, obejmie stanowisko wiceprezesa ds. operacyjnych. Fotel prezesa PGE utrzymał Henryk Baranowski.
Pod koniec ubiegłego roku pozycja prezesa Baranowskiego wydawała się zagrożona, jednak – jak mówią nasi rozmówcy ze Śląska – to właśnie on jest postrzegany w resorcie energii jako gwarant sukcesu ratowania górnictwa. W 2016 r. PGE wraz z PGNiG Termiką i Energą dokapitalizowała Polską Grupę Górniczą (każda z firm energetycznych wyłożyła po 500 mln zł). Teraz tej ostatniej będą potrzebne kolejne pieniądze, gdy przejmie Katowicki Holding Węglowy (inwestorzy deklarują 700 mln zł, więc wciąż brakuje około 400 mln zł). We wsparciu energetyczno-górniczego mariażu może pomóc nowy wiceprezes PGE Wojciech Kowalczyk, który przyczynił się do zgody Brukseli na wydanie przez Polskę 8 mld zł z budżetu na zamykanie nierentownych kopalń. Decyzja zapadła w listopadzie ubiegłego roku.
Wybrane wyniki PGE / Dziennik Gazeta Prawna
Kilka dni temu konkurs na członków zarządu rozstrzygnęła gdańska Energa. Tu było więcej zaskoczeń niż w PGE. O ile bowiem to, że fotel prezesa stracił w styczniu Dariusz Kaśków, nie było zaskoczeniem, bo rynek spekulował o tym od kilku miesięcy, o tyle nazwiska nowych członków zarządu są pewną niespodzianką. Prezesem gdańskiego koncernu energetycznego od 2 marca będzie Daniel Obajtek. To niezwiązany z energetyką były wójt Pcimia i szef Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, który mierzył się m.in. z prokuratorskimi zarzutami korupcyjnymi.
Pewniakiem typowanym na szefa Energi był Jacek Kościelniak, były poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz dawny wiceprezes NIK, który kierował pracami spółki po dymisji prezesa Kaśkowa. Kościelniak został jednak wiceszefem zarządu ds. finansowych. Stanowisko wiceprezesa ds. operacyjnych rada nadzorcza powierzyła Alicji Barbarze Klimiuk. W skład zarządu wchodzą również jego dotychczasowi członkowie – wiceprezes ds. korporacyjnych Grzegorz Ksepko oraz wiceprezes ds. relacji inwestorskich Mariola Anna Zmudzińska.
Z kolei 17 marca kończy się kadencja kierownictwa Tauronu. Tam swojej pozycji może być pewien Filip Grzegorczyk, który w listopadzie 2016 r. zastąpił na stanowisku prezesa Remigiusza Nowakowskiego. Pod znakiem zapytania natomiast są dalsze losy dwóch wiceprezesów – odpowiedzialnego za handel Piotra Zawistowskiego oraz Marka Wadowskiego, który odpowiada za sprawy finansowe. Na miejsce tego pierwszego PiS nie ma żadnego murowanego kandydata. W przypadku tego ostatniego słyszymy z kolei, że albo zachowa stanowisko, albo mógłby go zastąpić „ktoś z Katowickiego Holdingu Węglowego”. KHW do końca marca ma zostać przejęty przez PGG, więc jego zarząd straci stanowiska. Obecnie wiceprezesem ds. finansów w KHW jest Jarosław Jaromin.
Nie słychać za to na razie o zmianach kadrowych w poznańskiej Enei. Tam kadencja zarządu z Mirosławem Kowalikiem na czele rozpoczęła się wiosną ubiegłego roku.