Wszystkie propozycje reformy OFE kończą się tym, że pieniądze trafią do ZUSu - ocenia ekonomista Maciej Bitner.

Ministrowie finansów i pracy poinformowali, że emerytury kapitałowe będzie wypłacał Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Na 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego pieniądze będą stopniowo przenoszone z OFE do ZUS.

Sekretarz Komitetu Obywatelskiego do Spraw Bezpieczeństwa Emerytalnego Maciej Bitner uważa, że takie rozwiązanie oznacza oddanie pieniędzy emerytów do dyspozycji polityków.

Ministrowie zarekomendowali trzy warianty zmian w OFE. Pierwszy przewiduje likwidację części obligacyjnej Funduszy, drugi wprowadza dobrowolność przynależności do Funduszy, a trzeci dobrowolność z dodatkowym obciążeniem, wynoszącym 2 procent składki emerytalnej. Osoba należąca do OFE musiałaby je dopłacić.

Maciej Bitner podkreśla, że wszystkie propozycje sprowadzają się do przekazania części pieniędzy do ZUSu, a przyszli emeryci będą mieli tylko pozorny wybór.
Trzy propozycje zmian w OFE Rada Ministrów ma przekazać do konsultacji społecznych.

Propozycje reformy spowodowały poprawę nastrojów na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Inwestorzy pozytywnie zareagowali na informację, że system ubezpieczeń kapitałowych zostanie jedynie zmieniony, ale nie zlikwidowany.