90% rodziców, którzy wysłali swoje sześcioletnie dzieci do szkoły uważa to za dobrą decyzję. Takie dane podało Ministerstwo Edukacji Narodowej. Na konferencji prasowej szef resortu Krystyna Szumilas wraz z zadowolonymi rodzicami sześcioletnich pierwszoklasistów przedstawiła nowy spot telewizyjny.

Występujący w nim rodzice, którzy wysłali swoje pociechy do szkoły rok wcześniej nie żałują swojej decyzji. Nie żałują tego również ich dzieci, które na pytania rodziców odpowiadają, że w szkole jest "superancko".

Minister edukacji narodowej Krystyna Szumilas przypomina szkoły przyjmujące sześciolatków są wyposażone w pomoce naukowe, zabawki i program nauczania stworzony specjalnie dla małych dzieci, a więc nie brakuje zabaw, prac grupowych i aktywnych działań nauczycieli.

Krystyna Szumilas dodaje, że rozumie rodziców, którzy wyrażają sprzeciw wysyłaniu sześciolatków do szkoły. Jest to w końcu zerwanie z pewną tradycją. To zrozumiałe, że chcemy chronić swoje dzieci, ale nie powinniśmy przesadzać z tą ochroną. "Powinniśmy uczuć dzieci podejmowania wyzwań" - mówi Szumilas.
Produkcja spotu kosztowała 150 tysięcy złotych.

Ministerstwo Edukacji Narodowej przypomina, że nie ma ustawowego przepisu określającego datę zapisania sześciolatka do szkoły. Rodzice mogą podjąć taką decyzję nawet na początku września.