Osoby, które wykonują badania m.in. z zakresu analityki ogólnej, hematologii, serologii, immunologii i bakteriologii lub nadzorują ich wykonanie, będą musiały stale podnosić kompetencje.
Resort zdrowia skierował do konsultacji projekt rozporządzenia w sprawie ciągłych szkoleń diagnostów laboratoryjnych. Przewiduje on, że od stycznia przyszłego roku zaczną obowiązywać nowe zasady podnoszenia kwalifikacji zawodowych tej grupy pracowników. Będą oni musieli brać udział w szkoleniach realizowanych w pięcioletnich okresach edukacyjnych. W każdym będą musieli zdobyć minimum 100 pkt przyznawanych za: udział w wykładach, kursach on–line czy wygłaszanie referatów na kongresach. Szkolenia mają obejmować nie tylko zagadnienia z medycyny laboratoryjnej, ale również prawa medycznego, bhp, organizacji i zarządzania oraz etyki zawodowej.
Eksperci chwalą kierunek zmian. – Wyniki badań laboratoryjnych mają ogromny wpływ na postawienie właściwego rozpoznania oraz ocenę ryzyka wystąpienia chorób – podkreśla dr Andrzej Marszałek, dyrektor medyczny sieci laboratoriów Synevo. – Proponowane rozwiązanie to motywacja dla diagnostów, wymuszająca ciągłe doskonalenie nie tylko procesów badawczych, ale i samych siebie – dodaje. Jak wyjaśnia, tzw. punkty edukacyjne funkcjonują w świecie medycznym od lat. – Niewystarczający jest jednak sposób ich ewidencjonowania i motywowania do ich uzyskiwania – ocenia Marszałek. Zwraca też uwagę na ważną rolę pracodawców, którzy muszą umożliwić podwładnym udział w szkoleniach, a także wspierać go finansowo.
W ministerstwie, jak już pisaliśmy, powołano zespół ekspercki poświęcony diagnostyce, który zajmie się jakością badań (m.in. zmianami w zakresie i częstotliwości kontroli placówek).
Etap legislacyjny
Projekt w konsultacjach