Instytucja ubezwłasnowolnienia ma na celu ochronę interesów chorego, który nie jest w stanie kierować swoim postępowaniem. Wówczas wszystkie sprawy urzędowe i majątkowe takiej osoby załatwia w jej imieniu wyznaczony opiekun. By jednak ubezwłasnowolnienie chorego stało się faktem, poprzedzone jest szczegółowym procesem przed sądem, nieraz trwającym ponad rok. Adwokat zawodowo zajmująca się tego typu sprawami wyjaśnia jak wyglądają kolejne etapy postępowania o ubezwłasnowolnienie.

Adwokat Karolina Karlińska-Markiewicz na wstępie zaznacza, że możemy myśleć o ubezwłasnowolnieniu osoby, która na skutek tego, że dotyka ją choroba psychiczna, niedorozwój umysłowy lub innego rodzaju zaburzenie psychiczne (w szczególności pijaństwo lub narkomania) nie jest w stanie samodzielnie kierować swoim postępowaniem. Do tego jednak, by taki stan miał miejsce muszą zaistnieć łącznie dwie przesłanki: medyczna i celowościowa. - Nie wystarczy więc sama choroba, ale musi być też spełniona ta druga przesłanka. Rozumiemy ją w taki sposób, że są do załatwienia pewne sprawy, ale na skutek choroby osoba nie jest w stanie pokierować swoim postępowaniem np. wyrazić zgody na leczenie lub zabieg.

Wniosek o ubezwłasnowolnienie: gdzie go składamy i co powinien zawierać?

Chcąc rozpocząć sądowe postępowanie w sprawie ubezwłasnowolnienia należy złożyć odpowiedni wniosek. Mogą zrobić to krewni w linii prostej (rodzice, dzieci, wnuki), małżonek oraz przedstawiciel ustawowy. Do wniosku zawsze dołączamy akt stanu cywilnego, który wskazuje na nasze pokrewieństwo z osobą, której dotyczy pismo.

Wniosek składa się do sądu okręgowego właściwego dla miejsca pobytu osoby, która ma być ubezwłasnowolniona. - W piśmie przedstawiamy sytuację chorego, a opis uzupełniamy o właściwą dokumentację medyczną. Niejednokrotnie jest tak, że rodzina nie ma dostępu do takiej dokumentacji, choćby ze względu na przepisy RODO. Wtedy można na przykład poprosić lekarza o wizytę domową, by następnie wystawił zaświadczenie na temat stanu zdrowia osoby chorej. Jeżeli jednak zorganizowanie takiej wizyty ani uzyskanie dostępu do dokumentacji nie jest możliwe, to istotne jest, byśmy wiedzieli gdzie chora osoba potencjalnie pobierała świadczenia medyczne. Wówczas we wniosku o ubezwłasnowolnienie wskazujemy do jakich szpitali czy przychodni sąd ma wystąpić z wnioskiem o otrzymanie kopii dokumentacji medycznej. Taki podmiot, niezależnie od przepisów RODO, ma obowiązek przesłać kopię dokumentów do sądu - tłumaczy mecenas.

Jak dodaje prawniczka, jeżeli do wniosku nie dołączymy żadnego dokumentu dotyczącego stanu zdrowia lub nie wskażemy podmiotów, do których sąd ma się zwrócić o uzyskanie dokumentacji medycznej, sądy z reguły wzywają do uzupełnienia braków formalnych. Jeżeli braki nie zostaną uzupełnione, sąd zarządzi zwrot wniosku, a sprawa będzie traktowana tak, jakby w ogóle jej nie było.

Kolejny etap postępowania - przebadanie chorego

Po otrzymaniu wniosku sąd doręczy odpis wniosku do uczestników - takim uczestnikiem jest właśnie osoba chora. Następnie wyznaczy termin do wysłuchania i przebadania osoby chorej. - Jeśli w określonym stanie faktycznym pacjent jest osobą, która ma trudności z poruszaniem, to zazwyczaj radzę klientom jeszcze w samym wniosku wskazać, żeby ze względu na te okoliczności to sąd udał się do miejsca zamieszkania lub pobytu tej osoby na czynność wysłuchania i przebadania. Jeżeli sąd zgodzi się na takie rozwiązanie, to do miejsca pobytu osoby jedzie sędzia oraz dwóch biegłych. Biegli przeprowadzają badanie, a następnie ich zadaniem jest wydanie opinii na temat stanu zdrowia osoby chorej. Mają oni za zadanie stwierdzić, czy rzeczywiście zachodzi główna przesłanka do ubezwłasnowolnienia, czyli że u chorego występuje choroba psychiczna, niedorozwój umysłowy lub innego rodzaju zaburzenie, na skutek którego osoba nie jest w stanie kierować swoim postępowaniem.

Z kolei jeżeli całość odbywa się w standardowy sposób, czyli na sali sądowej, to na rozprawę wzywani są wszyscy uczestnicy postępowania, czyli wnioskodawca, osoba, której dotyczy wniosek oraz jeśli tacy są - jej przedstawiciel ustawowy oraz małżonek. W postępowaniu bierze także udział prokurator. - Podczas rozprawy zadawane są pytania osobie, której dotyczy wniosek. Najpierw pytania osobie chorej zadaje sąd, a potem wnioskodawca i prokurator. Następnie osoba, której dotyczy wniosek prowadzona jest do osobnego pokoju, gdzie pytania zadają jej biegli celem przeprowadzenia badania.

Co następuje po pierwszej rozprawie?

Po takiej rozprawie lub spotkaniu z osobą, której dotyczy wniosek sąd wyznacza biegłym z reguły 30 dni na sporządzenie opinii w sprawie stanu zdrowia chorego. Mają oni dostęp do akt, a zatem do wniosku i zgromadzonej podczas postępowania dokumentacji medycznej. - W praktyce im więcej załączymy dokumentów potwierdzających aktualny stan zdrowia chorego, tym biegli będą mieli mniej pracy - podkreśla Karolina Karlińska-Markiewicz.

Po sporządzeniu opinii przez biegłych, sąd doręcza tę opinię wnioskodawcy i wyznacza termin kolejnej rozprawy. Jest także zobowiązany do zawiadomienia o terminie tej rozprawy osoby, której dotyczy wniosek. - Jeżeli jednak z opinii biegłych wyraźnie wynika, że ta osoba ze względu na swój stan nie będzie mogła odebrać takiego listu, to obowiązkiem sądu jest ustanowienie kuratora do doręczeń. Najczęściej jest nim wyznaczony pracownik sądu. Wówczas informacja o terminie jest doręczana temu kuratorowi - wyjaśnia adwokat.

Następnie przed sądem odbywa się rozprawa, w której - jak wskazaliśmy wcześniej - z reguły nie bierze już udziału osoba, która ma być ubezwłasnowolniona. Na rozprawie przesłuchiwany jest wnioskodawca oraz wezwani świadkowie.

Rola prokuratora w sprawie

Z urzędu udział w całej sprawie o ubezwłasnowolnienie bierze także prokurator, który ma prawa uczestnika. - Oznacza to, że sąd doręcza mu wszystkie pisma, które składa wnioskodawca. Jest on także wzywany na terminy rozpraw i może zadawać pytania choremu, wnioskodawcy oraz wezwanym świadkom. Pod koniec postępowania prokurator wyraża swoje stanowisko w sprawie tzn. przychyla się do wniosku o ubezwłasnowolnienie lub mu oponuje - wskazuje mecenas Karlińska-Markiewicz.

Wydanie postanowienia w kwestii ubezwłasnowolnienia

- Po przeprowadzeniu wszystkich czynności sąd prosi strony o zajęcie ostatecznego stanowiska w sprawie, zamyka rozprawę i wydaje postanowienie w przedmiocie ubezwłasnowolnienia lub oddalenia wniosku. Następnie, po upływie 7 dni postanowienie się uprawomocnia, a sąd z urzędu wysyła akta sprawy oraz odpis tego postanowienia z klauzulą prawomocności do sądu rejonowego właściwego ze względu na miejsce pobytu osoby ubezwłasnowolnionej - kontynuuje mecenas.

Z sądu okręgowego do sądu rejonowego

II etap postępowania odbywa się przed sądem rejonowym. Zadaniem tego sądu jest wyznaczenie opiekuna prawnego dla osoby ubezwłasnowolnionej. Sąd wyznacza termin rozprawy, na który zaprasza osobę, która wyraża wolę zostania takim opiekunem. - Sąd rozpytuje tę osobę o to, czy jest w stanie pełnić rolę opiekuna. Następnie przyszły opiekun składa przed sądem przysięgę, a w kolejnym etapie sąd wydaje postanowienie w przedmiocie ustanowienia opiekuna - dowiadujemy się od adwokat.

Prawomocne postanowienie o zostaniu opiekunem prawnym uprawnia tę osobę do reprezentowania chorego przed urzędami i innymi instytucjami. - Jego rolę można przyrównać do roli rodzica względem małoletniego dziecka - podsumowuje Karolina Karlińska-Markiewicz. Na tym etapie kończy się postępowanie w sprawie ubezwłasnowolnienia.