Projekt ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta został w środę ponownie skierowany do sejmowej Komisji Zdrowia. Poprawkę dotyczącą dodatków za pracę w święta i nocą dla sanitariuszy i salowych zgłosiła Lewica.

Projekt zakłada m.in. wprowadzenie wymogu obligatoryjnej autoryzacji dla podmiotów wykonujących działalność leczniczą, a udzielających świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Projekt przewiduje także wprowadzenie obligatoryjnego wewnętrznego systemu zarządzania jakością i bezpieczeństwem – czyli systemu monitorowania tzw. zdarzeń niepożądanych.

Elżbieta Płonka (PiS) oceniła w trakcie środowej debaty w Sejmie, że obecnie nie ma w Polsce - w przeciwieństwie do wielu innych państw - rozwiązań przewidujących zbieranie informacji o niepożądanych zdarzeniach medycznych.

"Ustawa pozwala pacjentom na uzyskanie prostej ścieżki pozwalającej na zrekompensowanie szkody. (...) Zapewni niezbędne wsparcie finansowe poszkodowanym pacjentom i ich rodzinom, będzie też premiować projakościowe działania podmiotów medycznych, zwiększające bezpieczeństwo pacjentów" - stwierdziła.

Elżbieta Gelert (KO) podkreśliła, że sprzeciw budzi "możliwość scentralizowania właściwie wszystkiego, co ma coś wspólnego z opieką zdrowotną".

"NFZ będzie w tej chwili przeprowadził zarówno autoryzację, akredytację, będzie zawierał finansowe umowy na świadczenia, będzie kontrolował wykonywanie tych świadczeń, będzie również przyjmował odwołania" - wyliczała.

Radosław Lubczyk (KP) ocenił, że przyjęcie tej ustawy "spowoduje zapaść systemu ochrony zdrowia w Polsce", a Marcelina Zawisza (Lewica) zauważyła, że sanitariusze i salowe nie dostają dodatków za pracę zmianową w święta, w nocy i niedziele. "Macie jeszcze się z tej haniebnej decyzji wycofać" - powiedziała, składając poprawkę w tej sprawie.

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska podkreślił, że praktycznie wszystkie organizacje pacjentów popierają tę ustawę. "Ta ustawa jest skierowana do nich, po to by czuli się bezpiecznie. Pacjenci oczekują, by szpital był transparentny" - powiedział.

Zgodnie z projektem ustawy, podmioty wykonujące działalność leczniczą, czyli np. szpitale, będą miały obowiązek monitorowania zdarzeń niepożądanych – w tym ich identyfikowania, zgłaszania i rejestrowania oraz prowadzenia analizy przyczyn takich niepożądanych zdarzeń. Będzie też obowiązek przesyłania zgłoszeń zdarzeń niepożądanych i analiz przyczyn do systemu teleinformatycznego prowadzonego przez ministra zdrowia.

W projekcie jest także mowa o wdrożeniu dwuinstancyjnego pozasądowego systemu rekompensaty szkód z tytułu zdarzeń medycznych, obsługiwanego przez Rzecznika Praw Pacjenta – w miejsce obecnych wojewódzkich komisji do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych. Przewiduje powołanie Funduszu Kompensacyjnego Zdarzeń Medycznych, zapewniającego pacjentom rekompensatę za szkody związane z opieką zdrowotną. (PAP)

Autorka: Agata Zbieg

agz/ mir/