W Indiach zatwierdzono do użycia pierwszą w tym kraju i drugą na świecie szczepionkę donosową przeciwko Covid-19. Pierwszą kilka miesięcy temu wprowadzono w Chinach. W USA i Europie wciąż trwają prace nad takim preparatem.
Jak informuje BBC News, pierwszą w Indiach szczepionkę donosową przeciwko Covid-19 o nazwie iNCOVACC wytwarza firma Bharat Biotech. Podawana jest ona w kroplach bezpośrednio do nosa. Taki preparat jest łatwy w użyciu. Ma jednak tę zaletę, że jego zawartość trafia bezpośrednio do górnych dróg oddechowych, przez które wnika do organizmu wirus SARS-CoV-2.
Podanie preparatu do błony śluzowej nosa może lepiej chronić przed zakażeniem koronawirusem. Szczepionki w iniekcjach przeciwko Covid-19 chronią przede wszystkim przed ciężkim zachorowaniem na tę chorobę. Może jednak dojść do zakażenia, gdyż reakcja odpornościowa uruchamiania jest po tym, jak wirusa SARS-CoV-2 już wniknie do błon śluzowych górnych dróg oddechowych.
Pierwszą na świecie szczepionkę przeciwko Covid-19 podawaną donosowo zarejestrowano we wrześniu 2022 r. w Chinach. Nie ma wciąż takiego preparatu w Stanach Zjednoczonych i Unii Europejskiej. Firmy amerykańskie i europejskie wciąż prowadzą badania nad taką szczepionką.
Donosowy preparat indyjski może być stosowany jako booster, czyli szczepionka w dawce przypominającej po użyciu jednej z podstawowych szczepionek indyjskich w iniekcjach o nazwie Covishied i Covaxin (podawane w dwóch dawkach). Preparat donosowy u osób dorosłych może być użyty też jako szczepienie wyjściowe (podstawowe).
Jedna dawka szczepionki prywatnie kosztuje 800 rupii (10 dolarów). W szpitalach indyjskich trzeba za nią zapłacić 325 rupii. Druga dawka podawana jest po 28 dniach.
Preparat opracowano na bazie adenowirusa, niegroźnego dla człowieka drobnoustroju i pozbawionego możliwości rozmnażania się. Zawiera on fragment materiału genetycznego, wyzwalający reakcję odpornościową organizmu.
Według indyjskiego ministerstwa zdrowia w Indiach podano dwa miliardy dawek szczepionki przeciwko Covid-19. Dwie dawki tego preparatu otrzymało ponad 70 proc. mieszkańców kraju. W styczniu 2022 r. zaczęto podawać dawki przypominające, ale zainteresowanie nimi jest znacznie mniejsze. (PAP)
Autor: Zbigniew Wojtasiński
zbw/ agt/