Jeszcze w tym roku Rada Ministrów ma się zająć ustawą umożliwiającą pacjentom samodzielne sprawdzenie dostępnych terminów i zapisanie się na świadczenie – wynika z opublikowanych właśnie założeń projektu nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia, którą wpisano do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Ma ona wprowadzić nowy, scentralizowany i przede wszystkim elektroniczny system rejestracji na niektóre zabiegi i usługi medyczne.

Resort zdrowia podkreśla, że obecny model jest rozproszony – choćby ze względu na to, że każda z placówek prowadzi własną listę oczekujących, a pacjenci nie mogą się zapisywać równolegle u kilku z nich, by nie generować sztucznych kolejek. – Funkcjonujące rozwiązanie nie jest zatem w pełni optymalne pod kątem zapewnienia rzeczywistego dostępu do wszelkich dostępnych terminów udzielenia świadczenia opieki zdrowotnej i zagwarantowania możliwie najwcześniejszego terminu – tłumaczą autorzy rozwiązania.
Co zatem Ministerstwo Zdrowia proponuje w zamian? Uproszczenie i przyspieszenie procesu rejestracji, a także zapewnienie pacjentom łatwiejszego dostępu do informacji o możliwych terminach we wszystkich placówkach. W tym ma pomóc system e-kolejki działający na podstawie platformy P1 (Elektroniczna Platforma Gromadzenia, Analizy i Udostępniania Zasobów Cyfrowych o Zdarzeniach Medycznych, czyli system e-zdrowie). Placówki będą za jego pomocą udostępniać swoje harmonogramy przyjęć dotyczące zakresów świadczeń objętych elektroniczną rejestracją centralną. W systemie P1 dla każdego z tych zakresów będzie prowadzona centralna lista oczekujących, wspólna dla wszystkich placówek udzielających określonego świadczenia. Tam będą umieszczani pacjenci zgłaszający się po raz pierwszy, gdy akurat nie ma możliwości ustalenia terminu skorzystania z oczekiwanej przez nich usługi.
Centralna rejestracja będzie dotyczyć zarówno osób, które zgłaszają się po raz pierwszy, jak i tych, które kontynuują leczenie. Z tym że w przypadku tych drugich to lecznica wyznaczy kolejną wizytę i ci pacjenci nie będą wpisywani na listę oczekujących. Z kolei osoby czekające na pierwszą wizytę będą mogły skorzystać z elektronicznej rejestracji dzięki tzw. centralnemu zgłoszeniu. Po jego wysłaniu będzie można określić pewien zakres kryteriów wizyty.
Resort zdrowia przewiduje trzy ścieżki zapisu przez e-rejestrację: na dotychczasowych zasadach, czyli bezpośrednio w danej placówce (osobiście, telefonicznie lub w sposób elektroniczny), poprzez Internetowe Konto Pacjenta, a także telefonicznie – na poziomie centralnym. W tym celu zostanie uruchomiona specjalna infolinia.
Na jakie świadczenia pacjent będzie mógł się zapisać w ten sposób? Na tym etapie nie wiadomo. Autorzy projektu podkreślają, że zostanie to określone w przepisach wykonawczych. – Jednocześnie planuje się, że katalog zakresów świadczeń objętych elektroniczną rejestracją centralną będzie sukcesywnie rozszerzany, a docelowo projektowanym rozwiązaniem zostaną objęte wszelkie świadczenia opieki zdrowotnej – zapowiada resort. Na razie jednak w odniesieniu do pozostałych świadczeń zapisy będą się odbywać na starych zasadach.
Co istotne, od czerwca br. MZ testuje elektroniczne zapisy w pilotażu – w odniesieniu do tomografii komputerowej, rezonansu magnetycznego i świadczeń kardiologicznych (pisaliśmy o tym w tekście „E-kolejka na próbę”, DGP nr 96/2022). Jego zakończenie zaplanowano na 31 grudnia 2022 r., zaś od początku tego miesiąca miała trwać jego ewaluacja. W październiku jednak resort próbował zmodyfikować zasady realizacji pilotażu (dotyczące zmiany harmonogramu programu i przedłużenia etapu jego realizacji do końca roku, co miało oznaczać, że ewaluacja byłaby przeprowadzana podczas trwania pilotażu), ale projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie pilotażu utknął na etapie konsultacji. Jednak dzięki niemu wiadomo, że początkowo rozwiązanie było testowane przez 12, potem 11 placówek. Zapytaliśmy ministerstwo m.in. o liczbę pacjentów, którzy skorzystali z tego rozwiązania, jednak dotychczas nie uzyskaliśmy odpowiedzi. ©℗