Coraz więcej lekarzy rodzinnych podpisuje umowy z NFZ, informuje resort zdrowia. Według jego szefa pacjenci nie pozostaną bez opieki.

Minister zdrowia, Bartosz Arłukowicz powiedział w Radiowej Jedynce, że do Narodowego Funduszu Zdrowia cały czas spływają umowy podpisane z lekarzami podstawowej opieki zdrowotnej. Minister zapewnia, że warunki zaproponowane lekarzom warunki są bardzo dobre. Jego zdaniem wielu lekarzy docenia, że po raz pierwszy od 2008 roku stawka za jednego pacjenta wzrosła z 96 do 136 złotych. Dla tych, którzy wykonują więcej badań stawka rośnie do 140 złotych. Ci lekarze, którzy zlecają szczególnie dużo badań mogą liczyć na stawkę w wysokości 144 złotych.

Co zrobić, gdy 2 stycznia staniemy przed zamkniętym gabinetem lekarskim? Szef resortu zdrowia wyjaśnia, że ma „plan B”. Chodzi o uruchomienie nocnej i świątecznej opieki lekarską, która będzie pracowała w trybie dłuższym. Działania te sfinansuje NFZ. Bartosz Arłukowicz zaapelował do tych pacjentów, którzy zastaną zamknięte drzwi, żeby zapisali się do innych, działających, przychodni. Umowy przesłane przez lekarzy do NFZ do północy będą przedłużane. Fundusz będzie publikował listę lekarzy, którzy od 2 stycznia będą świadczyli podstawową opiekę zdrowotną.