Podstawowy pakiet diagnostyczny dla każdego plus poszerzona diagnostyka dla wybranych u lekarzy rodzinnych – to pomysł resortu zdrowia na skrócenie kolejek do specjalistów i poprawę opieki nad przewlekle chorymi

Lekarze rodzinni mają otrzymywać budżet powierzony. Ma on zagwarantować szybsze i bardziej kompleksowe leczenie. Jak tłumaczy Paweł Florek z biura prasowego Narodowego Funduszu Zdrowia, chodzi o szybką diagnozę i wykonanie większej liczby badań już na etapie wizyty u lekarza podstawowej opieki (POZ), z jednoczesną koordynacją terapii pacjenta we współpracy lekarza POZ z lekarzem specjalistą.
W planach są dwa odrębne budżety powierzone. Pierwszy, dostępny dla wszystkich lekarzy rodzinnych, ma dać możliwość finansowania np. porad pielęgniarskich obejmujących leczenie ran przewlekłych oraz pakietu dodatkowych badań laboratoryjnych. Druga część będzie dostępna dla tych POZ, które zapewnią swoim pacjentom nowy model organizacji opieki koordynowanej w wybranych chorobach przewlekłych. Otrzymają dodatkowe pieniądze m.in. na poszerzony pakiet badań diagnostycznych, jak holter, echo serca, konsultacje ze specjalistami, wizyty z oceną kompleksową stanu zdrowia, plany leczenia, edukację.
Jeżeli zmiana wejdzie w życie, stanowiłaby przełom. Obecnie lekarz otrzymuje pieniądze za każdą zapisaną do siebie osobę. Gwarantuje to wszystkim opiekę, ale nie zapewnia skutecznego leczenia przewlekle chorych. Już wcześniej NFZ i resort zdrowia chciały zmotywować lekarzy, dając za chorych przewlekle, którzy mają choć raz w roku dodatkową wizytę i nie zapisują się do specjalistów - trzykrotnie wyższą stawkę niż za resztę chorych. Jednak, jak przyznają sami lekarze, nie ma żadnej kontroli nad efektywnością tej opieki. Nowy pomysł jest taki, aby w ramach budżetu powierzonego w opiece koordynowanej wyznaczyć pewien standard opieki dla takich chorych, dać lekarzowi dodatkowe narzędzia diagnostyczne i za nie osobno zapłacić.
Lekarz, który zdecyduje się na prowadzenie opieki koordynowanej, będzie musiał podpisać umowę z czterema specjalistami - pulmonologiem, kardiologiem, diabetologiem i endokrynologiem. I dostanie pieniądze albo za przyjęcie chorego (którego ma pod opieką) albo za to, że sam z nim omówi, np. online, objawy i wyniki badań. I opracuje, w konsultacji ze specjalistą, indywidualny roczny plan leczenia. Chory będzie też miał obowiązkową wizytę edukacyjną u pielęgniarki. We wszystkim ma pomagać koordynator, który miałby wziąć na siebie poprowadzenie pacjenta przez system, łącznie z umawianiem wizyt.
Nowy model jest przedłużeniem prowadzonego we wcześniejszych latach (współfinansowanego przez Bank Światowy) pilotażu programu „POZ plus”, który objął ponad 350 tys. osób. Andrzej Zapaśnik, prezes przychodni BaltiMed w Gdańsku i ekspert Porozumienia Zielonogórskiego, uważa, że wprowadzenie budżetu powierzonego w POZ wraz z koordynacją opieki da możliwość lepszego wykorzystania kompetencji lekarza rodzinnego. Ekspert, który brał udział w POZ plus, przyznaje, że to zmiana mentalnościowa - nie tylko dla lekarzy, lecz także dla pacjentów.
Co zrobić, żeby nowy projekt nie był kolejną zmianą tylko na papierze? Motywować ma to, że jeżeli lekarz będzie chciał więcej zarabiać, to będzie musiał oferować opiekę koordynowaną. Tyle że część lekarzy rodzinnych mówi, że nie interesują ich dodatkowe pieniądze - nie chcą tylko dodatkowych obowiązków.
Brakuje też kadry. To widoczne szczególnie w małych poradniach i mniejszych miejscowościach, gdzie starsi lekarze nie przechodzą na emeryturę, bo wiedzą, że nie ma ich kto zastąpić.
Jak podkreśla Zapaśnik, wymogi uczestniczenia w opiece koordynowanej nie mogą być zbyt wyśrubowane. Wiele też zależy od poziomu finansowania. Już wiadomo, że pieniądze, które będą na „wynajęcie” specjalisty, to kwota, którą już teraz płaci NFZ specjalistom za wizyty. Główny problem polega na tym, że specjalistów brakuje, i nawet jeżeli zgodnie z nowym pomysłem będzie można wejść we współpracę z lekarzem podczas specjalizacji, czy pracującym tylko prywatnie, nie zawsze będzie to proste.

Badania diagnostyczne, które mają być dostępne u lekarzy rodzinnych:

  • Ferrytyna (pomocne przy diagnostyce anemii)
  • witamina B12 (określanie poziomu witaminy B12, której niedobór może skutkować anemią lub objawami neurologicznymi)
  • anty-CCP 9 (pomocne przy diagnostyce reumatoidalnego zapalenia stawów).
  • HLA-B27 (diagnostyka Zesztywniającego Zapalenia Stawów Kręgosłupa i chorób autoimmunologicznych)
  • antygen H. pylori w kale (pomocne przy diagnostyce m.in. choroby wrzodowej, nowotworów żołądka)
  • test mocznikowy (pomocne przy diagnostyce występowania choroby wrzodowej, nowotworów żołądka)
  • CRP - szybki test ilościowy (do wykonania w gabinecie zabiegowym, dedykowany populacji pediatrycznej) – (diagnostyka zakażenia bakteryjnego)
  • Strep-test (do wykonania w gabinecie zabiegowym) (diagnostyka paciorkowca, odpowiedzialnego m.in. anginę)
  • Anty-HCV (diagnostyka wirusowego zapalenia wątroby typu C (WZW C)
  • Transglutaminaza tkankowa (pomocne przy diagnostyce celiakii)
  • TK klatki piersiowej (tylko po niepokojących zmianach wykrytych w badaniu radiologicznym) (pomocne przy diagnostyce m.in. raka płuc)
  • Spirometria (badanie powinno zostać wyłączone z koszyka badań diagnostycznych w POZ i finansowane z budżetu powierzonego) (pomocne przy diagnostyce diagnostyka chorób układu oddechowego, m.kn. POCHP, astmy)
  • Spirometria z próbą rozkurczową diagnostyka chorób układu oddechowego, m.kn. POCHP, astmy (pomocne przy diagnostyce diagnostyka chorób układu oddechowego, m.kn. POCHP, astmy)
ikona lupy />
Wizyty u lekarzy rodzinnych / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe
Na gazetaprawna.pl lista badań diagnostycznych, które mają być dostępne u lekarzy rodzinnych