Pozostając przez wiele miesięcy odcięci od zewnętrznego świata, zmuszeni do niemal całkowitej zmiany przyzwyczajeń i stylu życia, pracując i ucząc się zdalnie, zdaliśmy sobie sprawę z tego, jak ważne dla naszego zdrowego funkcjonowania są komfort i dobre samopoczucie w domu

Zdrowy dom jest bardzo istotnym dla Polaków aspektem życia i stanowi coraz częściej główny motyw podejmowanych przez nich remontów oraz inwestycji w nowe miejsce zamieszkania – wynika z VI edycji raportu „Barometr zdrowych domów”. Zdrowie i komfort życia rodziny są dla 75 proc. badanych najważniejszym czynnikiem decydującym o podjęciu prac remontowych. Zasadnicze zaś cechy zdrowego domu, jak jakość powietrza i ilość dziennego światła, są dla ponad 80 proc. Polaków niezwykle ważne przy poszukiwaniu nowego lokum.
„Barometr zdrowych domów”, który powstał z inicjatywy firmy VELUX, to coroczny raport podejmujący próbę zdiagnozowania stanu europejskiego budownictwa i jego wpływu na zdrowie społeczeństw. Od 2015 r. raporty pokazują, jak ważne dla jakości naszego życia są warunki panujące w budynkach, a także jak dużym wyzwaniem jest zmniejszenie zużywanej przez nie energii. Coroczne analizy wyraźnie wskazują na konieczność poprawy stanu budynków w celu rozwiązania problemów zdrowotnych i klimatycznych.
Większość ludności świata mieszka w miastach i na ich przedmieściach. Podobnie jest w Europie. Według opracowania z 2017 r., co szósty obywatel UE uważa, że mieszka w domu zawilgoconym, ciemnym, zbyt zimnym lub zbyt ciepłym. Mieszkanie w takim budynku ma zaś oczywiste negatywne skutki zdrowotne dla wszystkich członków rodziny.
W większości krajów UE około dwóch trzecich zasobów mieszkaniowych powstało przed 1979 r., tj. przed wejściem w życie pierwszych przepisów dotyczących ciepła w budynkach. Tak więc jedynie 10 proc. obecnych zasobów budowlanych posiada klasę A lub B w ocenie charakterystyki energetycznej. Zarazem 40 mln Europejczyków jest skazanych na dylemat „jedzenie czy ogrzewanie”, a skutkiem ubóstwa energetycznego będzie zły stan zdrowia.
Na podstawie badania zawartego w VI edycji raportu powstał ranking najwyżej cenionych przez Polaków cech nowego domu lub mieszkania. Aż 87 proc. respondentów uważa, że najważniejsze są funkcjonalność i wygoda oraz niskie rachunki za energię. Niewiele mniej, bo aż 85 proc. wysoko ceni jakość powietrza, zaś 84 proc. chce mieszkać w dobrze doświetlonych domach w zielonej okolicy.
Wyniki te wzmacniają dane, że co trzeci Polak narzeka na jakość powietrza w domu, co czwarty na dostęp do światła dziennego, prawie 60 proc. respondentów nie jest zadowolona ze stopnia użycia w ich mieszkaniach ekologicznych materiałów budowlanych, a 45 proc. z wysokich kosztów energii.
Lepsze budynki to korzyści dla jednostek, społeczeństwa, a także dla całej planety stojącej w obliczu katastrofy klimatycznej. Cel 11. Zrównoważonego Rozwoju ONZ koncentruje się na zrównoważonych miastach i społecznościach. To w miastach koncentruje się ludzka aktywność, a UN Habitat szacuje, że do 2030 r. będzie w nich mieszkało 60 proc. światowej populacji. Miasta odpowiadają też za 75 proc. emisji CO2. Oznacza to, że globalna dekarbonizacja musi oprzeć się nie tylko na decyzjach władz, ale także na indywidualnych wyborach konsumentów.
Zdrowe domy mają więc niebagatelne znaczenie dla naszego zdrowia, dobrego samopoczucia, a także portfela, jeśli zważymy nieustannie rosnące koszty energii. Nasz dom po przeprowadzeniu efektywnej modernizacji będzie dużo tańszy w eksplantacji. Opracowanie powstałe z inicjatywy firmy VELUX zwraca szczególną uwagę na rolę budownictwa w procesie zielonej odbudowy po COVID-19 i szanse dla rządów krajów UE na stworzenie mechanizmów pobudzających gospodarkę i zarazem wypełniających cele klimatyczne.
Jedną z kluczowych ról w zielonej odbudowie może odegrać renowacja budynków. Obecne tempo ich modernizacji to ok. 1 proc. rocznie, planowana zaś Długoterminowa Strategia Renowacji dla Polski zakłada ten wskaźnik na poziomie 3–4 proc. Budowanie nowych domów powinno zaś być zaplanowane i wykonane tak, by pomogło osiągnąć ambitny cel neutralności pod względem emisji CO2 do 2050 r. Raporty „Barometry zdrowych domów” pokazują, w jaki sposób można osiągnąć ten niezbędny dla naszej przyszłości rezultat. MAK