Najwyższą od początku lutego liczbę zakażeń koronawirusem, 16 135, wykryto w ciągu minionej doby w Wielkiej Brytanii - poinformował w środę brytyjski rząd. To o ponad 4,5 tys. więcej niż najwyższy dotychczas bilans w ramach trzeciej fali epidemii.
Łącznie w ciągu ostatnich siedmiu dni stwierdzono prawie 79,5 tys. infekcji, czyli o 43,9 proc. więcej niż w poprzednich siedmiu. Niemal wszystkie wykryte przypadki koronawirusa to zakażenia wariantem Delta, który po raz pierwszy zidentyfikowano w Indiach. W środę poinformowano też, że w Wielkiej Brytanii potwierdzono 41 przypadków jego nowej odmiany nazwanej Delta plus.
W ciągu minionej doby zarejestrowano 19 zgonów z powodu Covid-19. To oznacza, że łączny bilans z ostatnich siedmiu dni - 101 - jest o 53 proc. wyższy niż był w tych poprzednich dniach.
Od początku epidemii w Wielkiej Brytanii wykryto prawie 4,67 mln zakażeń, z powodu których zmarło 128 027 osób. Zarówno bilans zakażeń, jak i zgonów jest siódmym najwyższym na świecie.
Tym niemniej mimo rosnących statystyk, wiceminister zdrowia odpowiedzialny za szczepienia Nadhim Zahawi wskazywał w środę na konferencji prasowej, że dzięki szczepionkom każdego dnia kraj jest bezpieczniejszy. "Jedną rzeczą, którą na pewno wiemy, jest to, że szczepionki robią prawdziwą różnicę. Szczepienia są naszym sposobem na wyjście z tej pandemii" - oświadczył.
Jak poinformował, w samej tylko Anglii szczepienia zapobiegły dotychczas 14 tys. zgonów i 44,5 tys. hospitalizacji, z czego 2500 pobytom w szpitalach w ciągu ostatnich dwóch tygodni.
Do wtorku włącznie pierwszą dawkę szczepionki otrzymało prawie 43,45 mln osób, zaś drugą - 31,74 mln. Stanowi to odpowiednio 82,5 proc. i 60,3 proc. dorosłych mieszkańców Wielkiej Brytanii.