Systematycznie uruchamiamy szpitale tymczasowe, w tej chwili funkcjonuje 25 takich szpitali, najdalej w następnym tygodniu będzie ten moment, kiedy wszystkie szpitale tymczasowe będą już działały - zapowiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.

Szef MZ podczas sobotniej konferencji prasowej był pytany o bazę łóżkową oraz o otwieranie kolejnych szpitali tymczasowych.

Niedzielski odparł, że w tej chwili realizowany jest cel w postaci uruchomienia dodatkowych 8 tys. łóżek covidowych. Ten cel został postawiony - jak przypomniał - na początku tego tygodnia.

"W tej chwili z tych 8 tys. łóżek, które zadeklarowaliśmy, że zwiększymy mamy zrealizowane ok. 40-45 proc. przyrostu. To będzie systematycznie rosło. Chcemy także odtworzyć tę liczbę łóżek, która była podczas drugiej fali, czyli 40 tys., co przy tej zajętości łóżek - dwadzieścia kilka tysięcy - daje pewien bufor bezpieczeństwa" - powiedział.

Minister dodał ponadto, że systematycznie uruchamiane są też szpitale tymczasowe wskazując m.in. na uruchomiony w sobotę szpital w Radomiu.

"W tej chwili mamy uruchomionych 25 szpitali tymczasowych, łącznie jest ich 35. Jeżeli doliczymy - dzisiaj były uruchomione dwa - w kolejnym tygodniu będą co najmniej trzy - w Łodzi, na Śląsku i w innych miejscowościach. Prawdopodobnie ten tydzień zbliżający się i najdalej następny to będzie ten moment kiedy wszystkie te szpitale tymczasowe będą już działały" - deklarował.

Niedzielski zaznaczył, że jeśli chodzi o "standardowe szpitale", to - jak mówił - również "będą dotknięte tą daniną na rzecz Covidu".

"Mamy taką sytuacje szczególnie w tych regionach, które są najbardziej dotknięte, że jest taka potrzeba nie tylko oparcia się na szpitalach tymczasowych, ale jednak powrocie do przeznaczenia tej infrastruktury, która wcześniej była na walkę z Covidem przeznaczona; po prostu powrotu do tych łóżek covidowych" - mówił szef MZ.