Placówki zdrowia szukają oszczędności, nie płacąc lekarzom za podnoszenie kwalifikacji. Umożliwiają to nieprecyzyjne przepisy.
Placówki zdrowia szukają oszczędności, nie płacąc lekarzom za podnoszenie kwalifikacji. Umożliwiają to nieprecyzyjne przepisy.
Lekarze, którzy kończą specjalizację, nie mogą liczyć automatycznie na podwyżkę, mimo że uzyskanie tytułu specjalisty oznacza podniesienie kwalifikacji zawodowych i wpływa na jakość wykonywanej pracy. Zgodnie z kodeksem pracy udzielenie podwyżki w takiej sytuacji jest zasadne. Jednak nie przewiduje tego żadne rozporządzenie dotyczące wykonywania tego zawodu.
– Sam fakt uzyskania tytułu specjalisty nie stanowi automatycznie podstawy do zwiększenia wynagrodzenia lekarza. Leży to zawsze w gestii pracodawcy – podkreśla Małgorzata Krupa-Mączka, prawnik z Okręgowej Izby Lekarskiej we Wrocławiu.
Natomiast Jacek Kamiński, dyrektor SP ZOZ w Świdniku, dodaje, że kwestia ta powinna być rozwiązana w regulaminie wynagradzania uzgodnionym pomiędzy pracodawcą a organizacjami związkowymi.
– Przyjęliśmy zasadę, że każdy lekarz, który kończy specjalizację, automatycznie otrzymuje niewielką podwyżkę – podkreśla Waldemar Kwaterski, dyrektor SPZOZ w Sejnach.
Awans płacowy czeka specjalistów także w szpitalu w Świdniku i Wadowicach. Problemem jest termin, od którego medykowi przysługuje podwyższone uposażenie. Jak podkreślają radcowie prawni Naczelnej Izby Lekarskiej, może on być różnie przez pracodawców interpretowany, ponieważ nie wiadomo, kiedy lekarz formalnie staje się specjalistą (czy np. w dniu ukończenia ostatniego egzaminu specjalizacyjnego, czy wydania mu dyplomu specjalisty). Nieprecyzyjne przepisy wykorzystują niektórzy dyrektorzy.
– Dla mnie jest oczywiste, że lekarz powinien awansować płacowo natychmiast po tym, jak przedstawi dyplom specjalisty. Jest to jednak kwestia regulowana wewnętrznie przez pracodawcę. Ten może przyjąć np. zasadę, że zwiększone wynagrodzenie dla specjalistów uwzględni dopiero przy podwyżkach dla wszystkich pracowników – podkreśla Jacek Kamiński.
W ZZOZ w Wadowicach lekarzom, którzy uzyskali specjalizację, są wypłacane podwyżki, ale dopiero od kolejnego pełnego miesiąca. Medyk, który ostatni egzamin specjalizacyjny zdał w kwietniu, uzyskał dyplom specjalisty na początku maja, wyższe wynagrodzenie otrzyma dopiero za czerwiec. Traci na tym około 2 tys. zł. Jednak dyrekcja tłumaczy, że działa zgodnie z wewnętrznym regulaminem.
– W sytuacji, kiedy uzyskanie przez lekarza tytułu specjalisty pociąga za sobą zmianę stanowiska pracy, pracodawca może dokonać podwyższenia wynagrodzenia. W tutejszym ZZOZ przyjętym terminem zmiany jest nowy okres rozliczeniowy – tłumaczy Urszula Lasa, dyrektor ZZOZ w Wadowicach.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama