NRL - w opublikowanym we wtorek stanowisku - zaapelowało o odrębne wpisanie choroby zakaźnej wywołanej wirusem SARS-CoV-2 do wykazu chorób zawodowych.
"Oczekujemy również, że w przypadku, gdy na chorobę zakaźną wywołaną wirusem SARS-CoV-2 zachoruje lekarz albo lekarz dentysta, to przyjmowane będzie, że z wysokim prawdopodobieństwem choroba ta została spowodowana działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia występujących w środowisku pracy albo w związku ze sposobem wykonywania pracy" – przekazano w stanowisku.
Wskazano w nim, że lekarze i lekarze dentyści z wielkim oddaniem włączają się do walki z rozprzestrzenianiem się epidemii koronawirusa. "Powszechnie wiadomo, że większość podmiotów wykonujących działalność leczniczą w kraju jest nieprzygotowana do walki z epidemią, w szczególności jednostki te nie zapewniają lekarzom i lekarzom dentystom wystarczającego wyposażenia w niezbędne środki ochrony osobistej" – podnosi NRL, zaznaczając, iż mimo trudnych warunków pracy i narażania zdrowia własnego i rodzin, lekarze starają się zapewnić chorym jak najlepszą opiekę medyczną.
Zdaniem samorządu lekarskiego, statystycznie ryzyko zakażenia wywołanego koronawirusem podczas wykonywania obowiązków zawodowych jest w grupie zawodowej lekarzy i lekarzy dentystów znacznie wyższe niż w przypadku innych grup zawodowych.
Samorząd lekarski zauważa, że wprawdzie w załączniku do rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie chorób zawodowych pod pozycją 26 wskazano, że do chorób zawodowych zalicza się także choroby zakaźne lub pasożytnicze albo ich następstwa, niemniej jednak wyraźne wyszczególnienie choroby zawodowej wywołanej wirusem SARS-CoV-2 usunie wszelkie wątpliwości organów orzekających w sprawie chorób zawodowych i pozwoli na ukształtowanie jednolitej praktyki orzeczniczej w tym zakresie.