Toksyny wytwarzane przez grzyby w orzechach i rtęć w miecznikach – to najczęściej zgłaszane problemy z żywnością kontrolowaną na granicach Unii i na rynku wewnętrznym.
Takie są wnioski z opublikowanego w środę raportu Komisji Europejskiej z działania Systemu Wczesnego Ostrzegania o Niebezpiecznej Żywności i Paszach (RASFF) służącego do wymiany informacji między organami państw UE kontrolującymi żywność.
RASFF jest kluczowy w śledzeniu i usuwaniu zakażonych produktów z rynku. W 2018 r. odnotowano w nim prawie 3700 zgłoszeń państw członkowskich dotyczących ryzyka związanego z żywnością dla ludzi i zwierząt. 1118 z nich zakwalifikowano jako „ostrzeżenia” wskazujące na poważne ryzyko i wymagające szybkich działań od organów kontroli żywności. 42 proc. zgłoszeń dotyczy żywności kontrolowanej na zewnętrznych granicach Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Co wykazały kontrole?
Na przykład w orzechach sprowadzanych z Argentyny do Holandii znaleziono aflatoksyny – szkodliwe substancje wytwarzane przez pewien gatunek grzybów. Znacząca liczba zgłoszeń dotyczyła krajowych ognisk zarażenia pałeczkami listeriozy przez produkty spożywcze wytwarzane z zamrożonego zboża. Obecność tej samej bakterii stwierdzono też w serach pewnego francuskiego producenta. W pochodzącej z Chin chlorelli znaleziono siarczany niezgłoszone przez producenta. Niektóre kraje nie podjęły jednak działań, uznając, że nie stwarzają one zagrożenia dla zdrowia, gdyż w tego typu produktach pojawiają się samoczynnie.
Komisja Europejska zwracała też uwagę na rozbieżność między deklarowanym a faktycznym składem produktów. Na przykład w kilku markach belgijskich chrupek kukurydzianych oznaczonych jako bezglutenowe znaleziono pszenicę.