Rolą farmaceuty powinno być fachowe wspieranie działalności zawodowej lekarzy, a nie jej zastępowanie w bliżej nieokreślony sposób. To najistotniejsze zdanie ze stanowiska prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej w sprawie projektu ustawy o zawodzie farmaceuty. Środowisko lekarskie bowiem co do zasady aptekarzom kibicuje. Ale jednocześnie chroni swego, co w wielu miejscach oznacza krytykę projektu.
Lista zarzutów samorządu lekarskiego jest długa. Przygotowane w resorcie zdrowia rozwiązanie przewiduje przyznanie farmaceutom możliwości wystawiania recept w ramach kontynuacji zlecenia lekarskiego. Prezydium NRL uważa, że uzasadnione byłoby proponowanie rozwiązań umożliwiających kontynuację przez farmaceutę ordynacji lekarskiej w sytuacjach wyraźnie dopuszczonych przez lekarza. Tyle że projekt idzie dalej i wiele wskazuje na to, że farmaceuci mogliby pozwolić sobie – zdaniem lekarzy – na zbyt wiele.
Wątpliwości lekarzy budzi projektowany art. 3 ust. 1 pkt 10 odnoszący się do usługi farmacji klinicznej. NRL oczekuje dookreślenia, na czym miałby polegać udział farmaceuty w tworzeniu planu lekowego. Samorząd lekarski twierdzi, że nie można takiego planu stworzyć bez udziału lekarza, a tym bardziej wbrew jego zaleceniom.
Kwestia kolejna: opieka farmaceutyczna jako świadczenie zdrowotne.
„Proponowane w projekcie ogólnikowe regulacje nasuwają wątpliwości, m.in. co do zasad współpracy farmaceuty z pacjentem oraz lekarzem. Zasady te nie mogą skutkować ingerencją farmaceuty w terapię prowadzoną przez lekarza, ponoszącego odpowiedzialność za jej wyniki. Doprecyzowania wymagałoby również przewidziane w art. 4 ust. 2 pkt 4 ustawy uprawnienie farmaceuty do zlecania badań diagnostycznych, w szczególności poprzez określenie ich zakresu oraz wskazania strony ponoszącej koszt tych badań” – czytamy w stanowisku prezydium NRL.
W skrócie: lekarze prace nad ustawą i wzmocnienie pozycji farmaceutów w systemie popierają, ale nie może to się odbić na ograniczeniu kompetencji medyków.
Stanowisko prezydium NRL jest o tyle istotne, że samorząd aptekarski liczy na uchwalenie ustawy jeszcze w trwającej kadencji parlamentu. Trudno zaś sobie to wyobrazić przy sprzeciwie środowiska lekarskiego.
Etap legislacyjny
Projekt w konsultacjach