Wzmocnienie roli i pozycji Rzecznika Praw Pacjenta, współpracę z organizacjami pozarządowymi i z samorządami zawodów medycznych oraz dyskusję nad dotychczasowym modelem pozasądowego dochodzenia roszczeń zapowiada nowy rzecznik Bartłomiej Chmielowiec.

O tym, że Bartłomiej Chmielowiec został powołany na stanowisko Rzecznika Praw Pacjenta, poinformowano w poniedziałek. Zastąpił Krystynę Barbarę Kozłowską, która została odwołana 12 grudnia, ale pełniła swoje obowiązki do czasu powołania następcy.

W komunikacie przesłanym we wtorek PAP nowy rzecznik poinformował o swoich priorytetach. "W początkowym okresie sprawowania funkcji Rzecznika Praw Pacjenta chciałbym znacząco wzmocnić pozycję rzecznika i jego rolę w systemie ochrony zdrowia. Będę chciał osiągnąć to poprzez zmianę koncepcji współpracy z organami władzy publicznej funkcjonującymi w szeroko rozumianej ochronie zdrowia, w szczególności z ministrem zdrowia, jako organem odpowiedzialnym za politykę zdrowotną w kraju" - zapowiedział Chmielowiec.

Jak podkreślił, osiągnięcie tego celu nie będzie możliwe bez zwiększenia efektywności współpracy z organizacjami pozarządowymi działającymi w obszarze praw pacjenta, których głos - w jego ocenie - powinien być bardziej słyszalny. "Widzę także potrzebę obecności rzecznika w zespołach roboczych powoływanych przez poszczególne resorty, których prace będą dotyczyć praw pacjenta" - dodał.

Rzecznik zaznaczył, że nieodzownym elementem będzie także ściślejsza niż dotychczas – a przez to bardziej owocna – współpraca z samorządami zawodów medycznych.

"Jak się również wydaje, należy podjąć dyskusję nad dotychczasowym modelem pozasądowego dochodzenia roszczeń, aby maksymalnie dostosować go do oczekiwań pacjentów i ich rodzin" - ocenił.

Chmielowiec zapowiedział, że w pierwszym okresie działalności skoncentruje się na wdrażanych obecnie reformach służby zdrowia. "Będę zawsze popierał rozwiązania korzystne dla pacjentów" - zadeklarował.

Jak dodał, chciałby także zająć się istniejącymi od lat problemami dostępu do świadczeń zdrowotnych, m.in. czasem oczekiwania na ich udzielenie oraz niedoborami kadry medycznej i czasem pracy lekarzy, które - jak zauważył - w świetle ostatnich wydarzeń w kraju stały się bardziej widoczne.

"Chcę angażować się w tworzenie prawa w Polsce, zarówno opiniując projekty aktów prawnych dotyczących praw pacjenta, jak i proponując własne zmiany w obowiązującym już prawodawstwie" - zapowiedział rzecznik.

Ocenił również, że niesatysfakcjonujący jest poziom wiedzy obywateli na temat rzecznika oraz praw pacjenta. "Poprzez liczne inicjatywy edukacyjne oraz informacyjne będę dążył do zmiany tego stanu rzeczy. Podnoszenie poziomu świadomości na temat praw pacjenta jest niezwykle istotne, ponieważ pacjenci, którzy znają swoje prawa, mają szansę egzekwować ich realizację, dostrzec istniejące nieprawidłowości oraz w porę zareagować" - podkreślił.

"Reasumując, rzecznik powinien być instytucją bardziej widoczną w debacie publicznej dotyczącej kluczowych zmian w systemie ochronie zdrowia. Chciałbym, aby rzecznik miał większy wpływ na kształt tego sytemu i aby liczono się z jego głosem" - dodał Chmielowiec.

W 2016 r. do biura rzecznika wpłynęło niemal 69 tys. różnego rodzaju zgłoszeń od pacjentów, rzecznik prowadził prawie 1,4 tys. postępowań wyjaśniających. W sprawach indywidualnych rzecznik stwierdził 552 przypadki naruszeń praw pacjenta, wydał też 51 decyzji w związku z naruszaniem zbiorowych praw pacjentów.

Podobnie jak w latach wcześniejszych, najwięcej problemów było związanych z dostępem do świadczeń zdrowotnych (209 przypadków) i do dokumentacji medycznej (193). Problemy są także z przestrzeganiem prawa do informacji i do wyrażenia zgody na udzielenie świadczeń zdrowotnych - rzecznik stwierdził 89 takich naruszeń. W 40 przypadkach naruszono prawa pacjenta do poszanowania intymności i godności.