W ramach podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ), zwanej siecią szpitali w całym kraju funkcjonować będzie 147 szpitali realizujących profil kardiologia – wynika z danych udostępnionych PAP przez NFZ.
W przypadku 29 podmiotów – jak podał Narodowy Fundusz Zdrowia - rozstrzygnięte zostały postępowania w sprawie zawarcia umów o udzielanie świadczeń w zakresie kardiologii lub zdecydowano o przedłużeniu obowiązywania umów. W sześciu przypadkach postępowania w sprawie zawarcia takich umów jeszcze trwają.
"Oddziały wojewódzkie NFZ na bieżąco monitorują dostępność do świadczeń. Żaden nie zgłosił dotychczas problemów dot. kontraktowania świadczeń z zakresu kardiologii" – przekazała PAP p.o. rzecznik NFZ Sylwia Wądrzyk.
Sieć szpitali ma zacząć funkcjonować od 1 października br. Według szacunków NFZ poza nią znalazło się 5 proc. łóżek z placówek, które dotychczas miały kontrakty z NFZ.
Wprowadzenie PSZ nie oznacza całkowitego zastąpienia przez ten system obecnego konkursowego trybu kontraktowania świadczeń. Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że niezakwalifikowanie danego szpitala do PSZ nie musi oznaczać, że zostanie on pozbawiony możliwości udzielania świadczeń opieki zdrowotnej na podstawie umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Rzeczniczka resortu Milena Kruszewska wyjaśnia, że dyrektor danego oddziału wojewódzkiego Funduszu - na podstawie porównania planu zakupu świadczeń opieki zdrowotnej, sporządzonego z uwzględnieniem map potrzeb zdrowotnych, z rzeczywistym stanem zabezpieczenia świadczeń przez szpitale włączone do PSZ - przeprowadzi konkursy ofert na te świadczenia, w zakresie których potrzeby zdrowotne na terenie danego województwa nie będą mogły zostać właściwie zaspokojone w ramach PSZ.
Ponadto – jak wskazała - istnieje także możliwość przedłużenia obowiązywania wcześniejszych umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej.
W ramach tworzonego systemu PSZ, świadczenia szpitalne z zakresu kardiologii będą mogły być udzielane przez szpitale zakwalifikowane do czterech poziomów zabezpieczenia, tj. poziomów szpitali II stopnia, szpitali III stopnia, szpitali onkologicznych i szpitali ogólnopolskich (w przypadku kardiologii dziecięcej przez szpitale III stopnia, pediatryczne, onkologiczne i ogólnopolskie).
Ponadto również szpitale zakwalifikowane do poziomu szpitali I stopnia PSZ będą mogły udzielać świadczeń z zakresu kardiologii, w ramach PSZ, pod warunkiem spełniania wymagań niezbędnych dla leczenia ostrych zespołów wieńcowych.
Dodatkowo – jak wskazała Kruszewska - w rozporządzeniu Ministra Zdrowia ws. określenia szczegółowych kryteriów kwalifikacji świadczeniodawców do poziomów systemu zabezpieczenia przyjęto rozwiązanie, zgodnie z którym szpitale zakwalifikowane do poziomów szpitali I i II stopnia PSZ, udzielające świadczeń w ramach profilu choroby wewnętrzne, będą mogły udzielać również świadczeń należących do innych profili, możliwych do realizacji na oddziale internistycznym - w tym z zakresu kardiologii (analogiczna zasada dot. kardiologii dziecięcej jest w przypadku szpitali I i II stopnia posiadających profil pediatria).
Cześć środowiska kardiologicznego sceptycznie wypowiadała się na temat zmian w finansowaniu. "Boimy się, że pacjenci z chorobą wieńcową będą czekać na leczenie tak długo, aż dostaną zawału" – wskazywało kilka dni temu Polskie Towarzystwo Kardiologiczne w reakcji na planowane limity na przyjmowanie pacjentów w stanie przedzawałowym z tak zwaną niestabilną dusznicą bolesną.
Część kardiologów upatruje w planowanych zmianach szans. Wśród korzyści wskazują m.in. wprowadzenie Kompleksowej Opieki Nad Pacjentem Po Zawale Serca; poprawę o 20 proc. wyceny świadczeń w zakresie kardiochirurgia – wady serca oraz zwiększenie o 10 proc. wyceny świadczeń kardiologicznych realizowanych w podmiotach leczniczych o najwyższym poziomie referencyjności – szpitalach klinicznych i instytutach. Ich zdaniem, zasadniczym celem podejmowanych działań jest wypracowanie zrównoważonego modelu wyceny świadczeń medycznych.