"To jest potężna ulga, setki milionów złotych zostały w kieszeniach pacjentów - obliczamy ze to jest w tej chwili ponad 370 mln zł, które już pacjenci oszczędzili" - mówił Radziwiłł.
Podkreślił, że program to "zmiana fundamentalna". "Ona nie ma charakteru kosmetycznego ona jest realizacją konstytucyjnej zasady, w której niektóre grupy obywateli musimy traktować w sposób szczególny. Było rzeczą zupełnie skandaliczną i wstydliwą, że wielu starszych ludzi, schorowanych starszych ludzi odchodziło z przysłowiowym kwitkiem z apteki tylko dlatego, że nie stać ich było na wykupienie recept na leki, które zalecili im lekarze" - mówił minister.
"Dzisiaj ta sytuacja jest zdecydowani różna, i można powiedzieć, że to nie jest tylko kwestia komfortu, ale po prostu bezpieczeństwa tych starszych ludzi, którzy mogą w pełni korzystać z konstytucyjnej zasady, do której państwo jest zobowiązane - tzn. faktycznego dostępu do opieki zdrowotnej" - dodał Radziwiłł.
Jak podkreślił lista bezpłatnych leków jest "wbrew wątpliwościom" listą pozwalającą ogromną część pacjentów "rzeczywiście leczyć bezpłatnie".
Radziwiłł dodał, że z programu skorzystało prawie 2,2 mln pacjentów, którzy otrzymali 35,6 mln opakowań leków. W 2017 r. program ma kosztować 564 mln zł.
Program bezpłatnych leków dla seniorów obowiązuje od 1 września 2016 r. Kwota przeznaczana na jego realizację systematycznie wzrasta - w pierwszym miesiącu jego obowiązywania było to 26,2 mln zł, a w lipcu tego roku - 44,8 mln. W sumie w 2017 r. na finansowanie programu będzie przeznaczonych 564 mln zł, a rok później - 643,3 mln zł. W 2025 r. kwota ta ma sięgnąć 1,2 mld zł.