We wtorek NFZ opublikował listy szpitali zakwalifikowanych do sieci, która zacznie funkcjonować od 1 października tego roku. NFZ szacuje, że poza siecią znalazło się 5 proc. łóżek w placówek, które dotychczas miały kontrakty z NFZ. W sumie w sieci znalazły się 593 szpitale.
"Nie zamierzamy w najmniejszym stopniu zmniejszać liczby zamawianych świadczeń, wręcz odwrotnie - tych świadczeń będzie więcej. Wszędzie tam, gdzie te świadczenia będą konieczne, a nie są zabezpieczone przez jednostki, które są w sieci, NFZ rozpisze konkurs na realizację świadczeń. W konkursie wygrywają najlepsi i pacjenci otrzymają to, co im się należy" - zapewniał w środę minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.
Szpitale sieciowe zostały podzielone na sześć różnych poziomów zabezpieczenia, z których najliczniejszą grupę stanowią szpitale pierwszego stopnia, czyli głównie szpitale powiatowe.
Do szpitali drugiego i trzeciego stopnia zostały zakwalifikowane np. Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Wrocławiu, Szpital Specjalistyczny im. L. Rydygiera w Krakowie czy Szpital Bielański w Warszawie.
W sieci znalazły się także duże i znane ośrodki, np. Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu, Centrum Zdrowia Dziecka, Szpital Uniwersytecki w Krakowie oraz stołeczny Instytut Psychiatrii i Neurologii. Oddzielny poziom zabezpieczenia utworzono także dla szpitali onkologicznych i pulmonologicznych, znalazły się w nim np. centra onkologii we Wrocławiu, Szczecinie i Białymstoku.
Choć kryteria kwalifikacji do sieci były ściśle określone w ustawie i rozporządzeniach, to o przyłączenie do niej starały się również te szpitale, które wymogów nie spełniały. Przepisy przewidywały bowiem, że dyrektorzy oddziałów NFZ po uzyskaniu pozytywnej opinii ministra mogli dołączyć do sieci placówki niespełniające kryteriów, jeśli uznali, że są one ważne dla zabezpieczenia pacjentom dostępu do świadczeń.
Ostatecznie w tym trybie na wykazy wpisano 28 placówek, wśród nich np. Radomskie Centrum Onkologii, Szpital im. Biegańskiego w Łodzi, Szpital Geriatryczny w Katowicach oraz Dolnośląskie Centrum Chorób Serca Medinet z Wrocławia.
Zgodnie z zapowiedziami do szpitali sieciowych ma trafić ok. 93 proc. z 33 mld zł, jakie NFZ przeznacza na lecznictwo szpitalne. W środę p.o. prezesa NFZ Andrzej Jacyna poinformował, że w porozumieniu z Ministerstwem Finansów przygotowano zmianę planu finansowego NFZ na kwotę 2 mld 400 mln zł. "Z tej kwoty ok. 1 mld 500 mln będzie skierowane na leczenie szpitalne" - zapowiedział.
Poza siecią znalazły się przede wszystkim małe podmioty oraz placówki jednoprofilowe. Wśród niezakwalifikowanych szpitali są m.in. Wojewódzki Szpital Okulistyczny w Krakowie, Krakowskie Centrum Rehabilitacji i Szpital Ginekologiczno-Położniczy Ujastek, Szpital Miejski w Rabce oraz Pomorskie Centrum Kardiologii w Mrągowie. Te placówki będą mogły - tak jak dotychczas - przystąpić do konkursów świadczeń.
"Obawy są, ale czekam spokojnie na ogłoszenie konkursu, licząc na zdrowy rozsądek. Rozmawiałem z panem dyrektorem śląskiego NFZ, zapewnił mnie, że myśli o naszych pacjentach" – powiedział PAP dr Jan Kawecki, dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. prof. E. Michałowskiego w Katowicach, jednego z największych szpitali urologicznych w kraju, który znalazł się poza siecią.
Dyrektorzy szpitali, którym nie udało się zakwalifikować, mogą odwołać się od tej decyzji w ciągu 7 dni od publikacji wykazu. Złożenie takiego protestu już zapowiedziało Gdańskie Centrum Sercowo-Naczyniowe. "Będziemy odwoływać się do Ministra Zdrowia z uwagi na ponadregionalne znaczenie tego ośrodka" - poinformował prof. Paweł Buszman prezes Polsko-Amerykańskich Klinik Serca, do których należy Centrum. Placówka podaje, że wykonywana jest w niej jedna trzecia operacji kardiochirurgicznych w całym regionie.
Odwoływać mają się również szpitale wojewódzkie z Białegostoku i Suwałk, które są niezadowolone z kwalifikacji do drugiego poziomu zabezpieczenia.
Szpitale są kwalifikowane do sieci na cztery lata, ale wykaz będzie modyfikowany, jeśli któryś szpital przestanie w całości lub częściowo spełniać kryteria kwalifikacji.
Podstawą finansowania szpitali w sieci jest ryczałt, którego wysokość wylicza się na podstawie liczby i struktury sprawozdanych w poprzednim okresie świadczeń. Dodatkowo odrębnie finansowane będą świadczenia szczególnie istotne z punktu widzenia potrzeb pacjentów, np. odbieranie porodów, udzielanie pomocy razie zawałów serca, programy lekowe, endoprotezy stawu biodrowego i kolanowego czy świadczenia związane z leczeniem onkologicznym.
W ramach konkursu ofert finansowana będzie natomiast m.in. opieka długoterminowa, rehabilitacja ambulatoryjna, a także opieka psychiatryczna. Z tego powodu do sieci nie były włączane placówki opieki psychiatrycznej.