Brak wystarczających środków i zła organizacja pracy spowodowały, że Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego w latach 2011-2015 zakończył się fiaskiem - twierdzi w najnowszym raporcie NIK. Według Izby nie udało się poprawić jakości życia osób z zaburzeniami psychicznymi.

W ocenie NIK ze swoich zadań nie wywiązały się ani administracja rządowa ani samorządy.

Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego jest przygotowywany przez resort zdrowia, zawiera wytyczne związane z zapewnieniem osobom z zaburzeniami psychicznymi wielostronnej i powszechnie dostępnej opieki zdrowotnej oraz pomocy w codziennym życiu.

Z ustaleń kontrolerów wynika, program dotyczący lat 2011-2015 nie spełnił swojej roli, m.in. nie powstały - zakładane w tym programie - Centra Zdrowia Psychicznego. Centra miały być tworzone przez samorządy i udzielać kompleksowej środowiskowej pomocy psychiatrycznej. Model środowiskowy miał - według założeń programu - zastąpić dominujący dotychczas model izolacyjny. NIK podaje, że samorządy nie zdołały utworzyć planowanych centrów bo zabrakło im wsparcia finansowego i merytorycznego - resort zdrowia nie opracował m.in. zasad tworzenia i finansowania centrów.

NIK zwraca uwagę, że dodatkową barierą w tworzeniu i funkcjonowaniu centrów mogły być braki kadrowe w opiece psychiatrycznej. Z raportu wynika, że w 2015 r. było 3,5 tys. psychiatrów, przy oczekiwanej licznie - 7,8 tys., zaś psychiatrów dziecięcych - 380 (a potrzeba 780).

Jak wskazuje NIK, jednostki samorządu terytorialnego zrealizowały tylko niektóre zadania wyznaczone w programie, przeważnie tylko częściowo. Samorządy województw nie wdrożyły m.in. planu stopniowego zmniejszania i przekształcania dużych szpitali psychiatrycznych. Część z nich zaś - jak informuje Izba - miała nieodpowiednie warunki sanitarne i techniczne.

Z raportu wynika, iż ministerstwo zdrowia zrealizowało zaledwie trzy spośród 32 zadań przewidzianych w programie, a Ministerstwo Edukacji Narodowej - dwa z dziewięciu, m.in. opracowano i rozpoczęto realizację, choć - jak zaznaczają autorzy raportu NIK - z czteroletnim opóźnieniem, programu zapobiegania samobójstwom wśród dzieci i młodzieży.

NIK podaje, że minister zdrowia, który miał odgrywać główną rolę w realizacji Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego, nie zagwarantował w projektach kolejnych ustaw budżetowych środków na jego realizację.

Resort zdrowia przygotował projekt nowej edycji programu; początkowo miał on obejmować lata 2016-2020, jednak jego najnowsza wersja (skierowana pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów), obejmuje lata 2017-2022. Jak wskazywał w grudniu ówczesny wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas, program ma się przyczynić do upowszechnienia środowiskowego modelu psychiatrycznej opieki zdrowotnej realizowanej w centrach zdrowia psychicznego (CZP). Pinkas informował wówczas, że resort zdrowia wspólnie z NFZ pracują nad umożliwieniem kontraktowania CZP.

Z trzyletniego badania EZOP (epidemiologia zaburzeń psychiatrycznych i dostępność psychiatrycznej opieki zdrowotnej), którego wyniki ogłoszono pod koniec 2012 r., wynika, że u 23,4 proc. Polek i Polaków w wieku produkcyjnym rozpoznano w ciągu życia przynajmniej jedno zaburzenie psychiczne. Głównie były to zaburzenia związane z używaniem substancji psychoaktywnych, zaburzenia nastroju i nerwicowe oraz zaburzenia kontroli impulsów i zachowań autodestrukcyjnych. Wśród tych osób co czwarta doświadczała więcej niż jednego zaburzenia, a co dwudziesta piąta - trzech i więcej. Grupę tych ostatnich pacjentów, mających doświadczenia z kilkoma zaburzeniami, można szacować na blisko ćwierć miliona.

PAP zwróciła się do Ministerstwa Zdrowia o komentarz w tej sprawie.