Szefostwo linii Ryanair wierzy, że poprawione standardy obsługi przełożą się na wzrost ruchu pasażerskiego do ponad 80 mln rocznie. Jak chcą tego dokonać? Zniknąć mają opłaty paliwowe, unowocześniona zostanie flota przewoźnika, samoloty będą bardziej punktualne. Oczywiście wszystko to byłoby niczym, gdyby nie atrakcyjne ceny biletów.
W ostatnim czasie pasażerowie, którzy latali z Ryanairem, mieli możliwość wysłania swoich pomysłów dotyczących podniesienia standardu obsługi do Michaela O’Leary, który stoi na czele irlandzkiego przewoźnika.
W związku z sugestiami pasażerów Ryanair potwierdził, że w ciągu następnych sześciu miesięcy podniesie poziom obsługi w następujący sposób:
- ze strony internetowej zniknie kod bezpieczeństwa „Recaptcha”, który trzeba wpisywać w momencie rezerwacji biletu;
- od 1 listopada pasażerowie, którzy zakupili bilet na stronie internetowej przewoźnika, będą mieli możliwość dokonania drobnych zmian w rezerwacji przez 24 godziny od momentu zakupu biletu. Pasażerowie będą mogli skorygować ewentualne błędy (np. w pisowni nazwiska, zmianie kierunku), jakie popełnili podczas dokonywania pierwotnej rezerwacji;
- od 1 listopada linia ma zamiar wprowadzić tzw. ciche loty, czyli takie, które odbywają się przed godziną 8 rano, oraz po 21 wieczorem. Podczas „cichych lotów” na pokładach samolotów nie będzie reklam oraz żadnych innych ogłoszeń, poza niezbędnymi ogłoszeniami dotyczącymi bezpieczeństwa. Dodatkowo światła będą przygaszone, aby umożliwić pasażerom odpoczynek;
- od 1 grudnia, Ryanair pozwoli pasażerom na wniesienie na pokład samolotu drugiej mniejszej torby (małe torebki damskie lub torebka z zakupami z lotniska) nie większej niż 35 x 20 x 20 cm. Do tej pory pasażerowie Ryanaira musieli pomieścić wszystkie zakupy dokonane w strefie wolnocłowej w jednym bagażu podręcznym. Głośna była również historia, kiedy pasażerce irlandzkiej linii obsługa w samolocie kazała zapłacić za nadbagaż, którym okazała się książka trzymana w dłoni;
- od 1 grudnia, opłata za ponowne wydrukowanie karty pokładowej na lotnisku dla pasażerów, którzy dokonali odprawy online, zostanie obniżona do 71 zł. Pasażerowie, którzy nie dokonali odprawy online, będą zobowiązani dalej uiścić opłatę w wysokości 332,50 zł;
- od 5 stycznia opłaty za bagaż wykupiony na lotnisku zostaną obniżone z 285 zł do 142,50 zł. Opłaty za bagaż podręczny zostaną obniżone z 285 zł do 237,50 zł, aby zrównać ceny Ryanaira z proponowanymi przez konkurentów.