Informacje o kolejnych bankrutujących biurach podróży nie nastrajają optymistycznie wszystkich tych, którzy planują wyjechać na urlop. Dzięki problemom tradycyjnych biur podróży, swoją szansę mogą wykorzystać butikowe biura podróży.

Butikowe biuro podróży, to takie, których działalność skierowana jest na turystykę indywidualną, a więc małe grupy podróżnych. W przeciwieństwie do organizatorów wyjazdów masowych, klienci butikowych biur sami finansują swój wakacyjny wyjazd. Duże firmy turystyczne przeznaczają wpłaty klientów w pierwszej kolejności na zapłacenie bieżących zobowiązań touroperatora. Brak płynności finansowej jest najczęstszym powodem upadków polskich biur podróży w obecnym sezonie.

Na zupełnie innych zasadach działają agencje butikowe, które są zakładane i prowadzone przez prawdziwych pasjonatów podróży, którzy starają się zapewnić swoim klientom jak najlepszą ofertę wyjazdu. Przeważnie wyjazd organizowany przez biuro butikowe jest podróżą tematyczną, której celem jest dokładne poznanie wybranego rejonu świata.

Elastyczna oferta, luksusowe hotele, indywidualne podejście do klienta oraz specyfika wyjazdów proponowanych przez agencje butikowe powoduje, że nie jest to najtańsza oferta dostępna na turystycznym rynku.
Przykład: Tygodniowy pobyt na Gan Canarii we wrześniu dla jeden osoby w butikowym biurze podróży ProfiHoliday zaczyna się od 4580 złotych. Z kolei za tygodniowy pobyt na Gran Canarii, w biurze podróży Itaka trzeba zapłacić od 2300 do nawet 5870 złotych.

Wyjazd z butikowym biurem podróży jest dla osób z zasobnym portfelem idealną okazją, do wypoczynku, który jest dostawany do indywidualnych potrzeb klienta, a sam charakter wyjazdu nie może się równać z wycieczką objazdową proponowaną przez duże biuro podróży. Niestety cena niekiedy również.