Administracyjne ograniczanie przepustowości drogi morskiej łączącej Pacyfik z Atlantykiem może zaburzyć globalną sieć relacji handlowych.

Od 1 grudnia, zgodnie z decyzją zarządcy Kanału Panamskiego, liczba obsługiwanych jednostek została zmniejszona do 22 dziennie. To kolejny etap ograniczania zdolności tranzytowych kanału związany z niskim poziomem lokalnych wód. Dalsze redukcje są przewidziane na przyszły rok – od stycznia liczba dopuszczonych statków spadnie do 20, a od lutego do 18. Tymczasem jeszcze w styczniu tego roku z kanału korzystało dziennie 36 statków. W 2022 r. przez przesmyk przepływały średnio 1084 statki oceaniczne w miesiącu, w 2023 r. – 1053. Utrzymanie limitu 18 jednostek oznaczałoby redukcję miesięcznej przepustowości do zaledwie 540–558.

Harmonogram zmian został ogłoszony z wyprzedzeniem, ale eksperci nie mają wątpliwości, że ograniczenia zaburzą dotychczasowe globalne sieci transportowe i handlowe. Allianz Trade ocenia, że zmniejszenie przepustowości o 50 proc. nasila obawy o recesję handlową w 2024 r., a spadek liczby statków przepływających przez kanał o 1 pkt proc. zmniejsza globalny handel towarami średnio o 0,14 pkt proc.

„W najgorszym scenariuszu, jeśli ograniczenia zostaną przedłużone do końca 2024 r., może to obniżyć wzrost wolumenu światowego handlu towarami o ok. 6 pkt proc.” – napisali w raporcie ekonomiści Allianz Trade. Ich zdaniem najbardziej mogą ucierpieć Stany Zjednoczone, które generują 70 proc. całkowitego ruchu kontenerowego przepływającego przez Kanał Panamski. Rocznie z tej drogi morskiej korzysta 40 proc. całego amerykańskiego ruchu kontenerowego, czyli ładunki o wartości ok. 270 mld dol.

Ograniczenie przepustowości panamskiego szlaku wodnego mogą odczuć także polskie firmy, szczególnie eksporterzy. Jan Hagemejer, wiceprezes Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych (CASE) i profesor UW, podkreśla, że choć nasz bezpośredni handel z USA „nie jest szczególnie duży”, to Polska jest w środku globalnego łańcucha wytwórczego.

– Ponad 50 proc. naszej produkcji na eksport to dobra pośrednie. Problemy generowane przez ograniczenia w ruchu morskim mogą odnotować choćby niemieccy producenci, którzy są bardzo istotnym odbiorcą naszych części i komponentów. Jeśli więc zagraniczni producenci zaczną odczuwać zaburzenia w produkcji i handlu, to z pewnym opóźnieniem może się to przełożyć też na polskich eksporterów – ocenia Hagemejer.

Dodaje, że z USA sprowadzamy niewielki wolumen towarów, głównie samochody, militaria, farmaceutyki oraz precyzyjne urządzenia techniczne. – Smartfony, komputery czy inny popularny sprzęt elektroniczny amerykańskich marek importujemy bezpośrednio z Chin. Nie spodziewałbym się ani opóźnień w ich dostawach, ani wyższych marż pośredników na tych produktach – wyjaśnia ekspert CASE.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego Stany Zjednoczone, z udziałem na poziomie 4,4 proc., są czwartym co do wielkości rynkiem importowym dla Polski. W okresie styczeń–wrzesień 2023 r. sprowadziliśmy stamtąd towary o wartości 50,5 mld zł.

Otwarty w 1914 r. Kanał Panamski jest kluczowym szlakiem morskim łączącym m.in. wschodnie wybrzeże USA z Japonią i Chinami oraz zachodnie wybrzeża Ameryki Północnej i Południowej z Europą. Przykładowo pozwala on skrócić dystans między USA a Japonią o 4,8 tys. km, a między zachodnim wybrzeżem Ameryki Południowej a Europą – o 8 tys. km. Przez ponad 100 lat działalności obsłużył ponad 815 tys. jednostek morskich. W ostatnim roku fiskalnym – liczonym od października 2022 r. do września 2023 r. – szlakiem łączącym Atlantyk z Pacyfikiem przepłynęło 14 080 jednostek, w tym 12 638 towarowych statków oceanicznych.

Wprowadzone w tym roku regulacje w przepustowości kanału są odpowiedzią na dotychczasowe i spodziewane w nadchodzących miesiącach niskie opady deszczu. „Na podstawie swoich prognoz zarząd kanału ustalił, że konieczne będzie stopniowe ograniczenie do 18 dziennych tranzytów, aby zapewnić wodę do spożycia dla ludzi i ciągłość działania kanału w nadchodzącej porze suchej” – napisał zarządca w komunikacie. W październiku odnotowano o 41 proc. mniej opadów niż zazwyczaj, co sprawiło, że był to najsuchszy miesiąc od 73 lat. Susza, do której przyczynia się m.in. El Niño, czyli zjawisko atmosferyczne utrzymujące ponadprzeciętnie wysoką temperaturę w strefie równikowej Pacyfiku, obniżyła poziom wody w całym systemie transportowym łączącym oceany Atlantycki ze Spokojnym. ©℗

ikona lupy />
Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe / Wybrane kraje według bandery jednostki w 2023 r.