NIK opublikował raport w którym wskazuje, że inwestycja została źle przygotowana - były braki w dokumentacji, niedostateczny nadzór budowy i niegospodarność, z czego wynikały straty.
Nie zgadzamy się z raportem Najwyższej Izby Kontroli - powiedział Marek Miesztalski, Skarbnik Mazowsza i przewodniczący rady nadzorczej lotniska. "Budowa portu lotniczego była wielokrotnie sprawdzana przez różne instytucje: CBA, prokuraturę, Urząd Zamówień Publicznych, Mazowiecką Jednostkę Wdrażania Programów Unijnych. Żadna z tych kontroli nie wskazała na nieprawidłowości" - powiedział Miesztalski.
Zarząd Portu lotniczego zgłosił zastrzeżenia do raportu i - jak twierdzi - wszystkie udokumentował.