Wnioskowała o to sama spółka, po tym jak Komisja Europejska kazała jej zwrócić pieniądze, które dostała od samorządów Gdyni i Kosakowa. Upadłość ogłoszono dziś na niejawnym posiedzeniu sądu. Wierzyciele dostali 3 miesiące na zgłoszenie wierzytelności. Do nadzorowania likwidacji lotniska wyznaczono sędziego komisarza i syndyka.
- Równocześnie majątek dłużnika powinien wystarczyć nie tylko na pokrycie kosztów postępowania, ale także na zaspokojenie, chociaż w części wierzycieli. Jednocześnie nie zostało uprawdopodobnione, że w drodze układu wierzyciele zostaliby zaspokojeni w wyższym stopniu niż po przeprowadzeniu postępowania upadłościowego obejmującego likwidację majątku dłużnika - powiedział w rozmowie z RMF Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.