Dzisiaj zanosi się na podobny lament, tym razem ze strony kierowców aut osobowych. A że pojazdów tych jest 20 mln, to głos ich właścicieli może być bardziej doniosły. Resort infrastruktury i rozwoju rozważa bowiem objęcie systemem e-płatności za korzystanie z autostrad także pojazdów osobowych. Każdy właściciel, aby skorzystać z autostrady – i tylko z niej, bo ekspresy dla osobówek płatne nie będą – również musiałby nabyć lub wydzierżawić specjalne urządzenie, wpłacić pieniądze na specjalne konto i bezgotówkowo korzystać z autostrad.
Proste. Ale nie u nas. Słychać bowiem już dzisiaj, choć na razie to tylko projekt, że państwo nas okrada, że każe nam znowu za coś płacić. Nie przekonuje nas argument, że podobne systemy działają z powodzeniem na całym świecie. Przecież my, Polacy, wiemy lepiej i nikt nam niczego narzucać nie będzie. Jakie to szczęście, że niedługo ta fala niezadowolenia opadnie. Idą przecież wybory, i to trzykrotne, więc nikt nie zaryzykuje, by było lepiej, jeśli oznacza to również niepopularnie.