Rzecznik prasowy UTK, Maciej Domański powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że kara została nałożona za okres od 9 do 28 grudnia 2012 roku.
Wszedł wtedy w życie nowy rozkład jazdy pociągów, zmienił się także przewoźnik obsługujący większość połączeń w województwie. Doszło do chaosu komunikacyjnego - pojawiły się problemy z taborem, wiele pociągów było odwołanych lub opóźnionych, zespoły trakcyjne nie posiadały tablic relacyjnych. Podróżni nie byli jednak informowani o zmianach, co przyczyniło się do ich dezorientacji.
Domański dodał, że w sytuacji zmiany rozkładu jazdy szczególnie trzeba zadbać o interesy podróżnych. "W tym czasie informacja kulała jednak wyraźnie" - powiedział.
Koleje Śląskie znały swoje obowiązki, jednak ich nie wypełniły. Dlatego Urząd Transportu Kolejowego stwierdził, że przewoźnik dopuścił się umyślnego zaniechania. "To dodatkowa okoliczność obciążająca spółkę" - powiedział Maciej Domański.