Wczoraj o sprawie dyskutowała Rada Ministrów. Wcześniej media podawały między innymi koncepcję wniesienia majątku przewoźnika do spółki-córki Eurolot. Minister Piechociński powiedział, że LOT nie odzyskał w ostatnich latach "potencji ekonomicznej", a po seryjnym pozbywaniu się majątku została z niego "tylko nazwa, 5 milionów pasażerów i umowy leasingowe na samoloty".
Teraz rząd ma 2-3 scenariusze. Rząd chce, by przyjęte rozwiązanie gwarantowało stabilną szansę na rozwój LOT-u, z gwarancją, że za rok-półtora nie będzie mu potrzebna pomoc publiczna.
Zdaniem ministra, kondycję takich przedsiębiorstw jak LOT może zmienić nowe prawo upadłościowe. Od kilku miesięcy wspólnie pracują nad nim ministerstwa gospodarki i sprawiedliwości. Stosowna ustawa ma być przyjęta przez rząd do końca marca, w trybie pilnym. Wicepremier Piechociński poinformował, że obecna koncepcja upadłości będzie zmieniona. Chodzi o to, by likwidacja przedsiębiorstwa była ostatecznością, i by najpierw możliwe były restrukturyzacja i program naprawczy.
Oprócz rozwiązania kłopotów finansowych LOT czeka też wybór prezesa. W piątek dotychczasowych kandydatów czekają rozmowy kwalifikacyjne.