Stolica zakupiła 35 składów pociągów „Inspiro”, większość z nich będzie obsługiwać drugą linię metra. Do końca roku do Warszawy dotrze 18 składów.
Nowy pociąg mogli dziś obejrzeć mieszkańcy stolicy. Wśród zalet wymieniali przejścia między wagonami i lepsze ustawienie poręczy. Wadą „Inspiro” są, zdaniem części przyszłych użytkowników, niewygodne siedzenia.
Prezes warszawskiego Metra Jerzy Lejk informuje, że nowy pociąg jest lżejszy i ma sprawniejsze silniki, a to oznacza oszczędności prądu, na który metro wydaje prawie 30 mionów złotych rocznie. Do nowego składu zmieści się około 1400 osób.
Siemens Inspiro to elektryczny zespół trakcyjny przeznaczony dla metra, produkowany w zakładach Siemensa w Wiedniu od 2012 roku. Jego światowa premiera miała miejsce 19 września 2012 podczas targów InnoTrans w Berlinie.
W lutym 2011 podpisano umowę na dostawę 210 wagonów (35 składów 6-wagonowych) dla metra w Warszawie, z których 10 pierwszych ma zostać zbudowanych w zakładach Siemensa w Wiedniu, a pozostałe w nowosądeckich zakładach Newag. 20 składów będzie obsługiwało II linię metra, zaś pozostałe 15 ma wzmocnić I linię. Kontrakt ma opcję zwiększania zamówienia o 50% jego wartości.
Pojazdy cechują się jednoprzestrzennym wnętrzem, co bardzo ułatwia poruszanie się w pociągu. Pudło wagonu wykonane jest całkowicie z aluminium co sprawia że pojazdy są lżejsze o ok. 10% względem innych, podobnych pojazdów, a co za tym idzie zmniejsza się zużycie energii. Sporym ułatwieniem są znacznie wydłużone okresy międzyprzeglądowe, wynoszące ok. 3 miesiące (dla porównania Alstom Metropolis przechodzi przegląd co 14 dni, a rosyjska Seria 81 co 20 godzin). Większość elementów może być poddana recyklingowi co czyni pojazdy przyjazne dla środowiska.
Zakup pociągów Inspiro finansowany jest ze środków Metra Warszawskiego Sp. z o.o., uzyskanych dzięki wieloletniej umowie wykonawczej z m.st. Warszawa, o świadczeniu usług przewozowych środkami komunikacji zbiorowej – pociągami metra w latach 2009-2027, a także dzięki kredytowi EBOiR oraz dofinansowaniu z UE – czytamy na stronach warszawskiego metra.