Wczoraj w brytyjskiej fabryce Toyoty w Burnaston rozpoczęła się produkcja nowego modelu Auris. Inwestycja pochłonęła 230 mln euro i ma wzmocnić japoński koncern w segmencie aut kompaktowych w Europie. Jednak to w Polsce dzięki temu modelowi ma dojść do prawdziwej rewolucji.
Wczoraj w brytyjskiej fabryce Toyoty w Burnaston rozpoczęła się produkcja nowego modelu Auris. Inwestycja pochłonęła 230 mln euro i ma wzmocnić japoński koncern w segmencie aut kompaktowych w Europie. Jednak to w Polsce dzięki temu modelowi ma dojść do prawdziwej rewolucji.
– W przyszłym roku przeprowadzimy ofensywę w segmencie rodzinnych samochodów kompaktowych. Od stycznia wprowadzimy zupełnie nowego Aurisa, a po kilku miesiącach jego wersję kombi Touring Sports – zapowiada Jacek Pawlak, prezydent Toyota Motor Poland. Dodaje, że gruntowną zmianę przejdzie także Corolla, a wkrótce zadebiutuje odmieniony minivan Verso.
– Głęboko wierzę, że tak silna oferta przemówi do klientów indywidualnych, małych i średnich firm oraz przedsiębiorstw z dużymi flotami. To pozwoli nam wrócić na szczyt segmentu C w Polsce w 2013 r. – dodaje Pawlak.
Środkiem do celu ma być cena nowego Aurisa. Po raz pierwszy w historii marki ma być ona niższa od poprzedniej wersji. Model ma być dostępny w salonach od 59,9 tys. zł. Mimo to eksperci uważają, że plan Toyoty będzie trudny do zrealizowania.
– Segment C jest jednym z najtrudniejszych i najbardziej konkurencyjnych – mówi Darek Balcerzyk z Instytutu Samar. Przypomina, że od dłuższego czasu króluje w nim Skoda Octavia, której poziom sprzedaży jest ponaddwukrotnie wyższy od Opla Astry, zajmującego drugie miejsce, i ponadpięciokrotnie wyższy, niż wynosił dotychczasowy popyt na Aurisa. Według instytutu Samar od stycznia do września 2012 r. zarejestrowano w naszym kraju 2,2 tys. aurisów, a octavii aż 12,9 tys. sztuk.
Aby Toyota zajęła pierwsze miejsce w segmencie C, musiałaby w przyszłym roku co najmniej sześciokrotnie zwiększyć sprzedaż aurisów. – Pierwszeństwo w segmencie C na pewno otworzyłoby Toyocie szanse na zdobycie pozycji lidera całego rynku – uważa Balcerzyk.
Ale żeby ten atak na szczyt się powiódł, Toyota musiałaby zwiększyć sprzedaż nie tylko Aurisa, lecz także modelu Yaris, aby w swoim segmencie wyprzedzić Fabię. To jest jednak prostsze zadanie. Zgodnie z danymi Samaru w tym roku czeska marka sprzedała w naszym kraju 6,9 tys. fabii, a na nowe yarisy (drugi model na rynku) skusiło się 5,8 tys. osób. Tymczasem w walce o prymat w segmencie C nowy Auris będzie musiał pokonać m.in. Forda Focusa, VW Golfa i Renault Megane, które także niedawno zostały odświeżone i są dostępne na rynku.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama