Spółka celowa do realizacji Centralnego Portu Komunikacyjnego została w piątek wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego - poinformował PAP wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. CPK Mikołaj Wild. Dodał, że zarząd spółki jest czteroosobowy, a wysokość kapitału zakładowego to 10 mln zł.

"Centralny Port Komunikacyjny spółka z ograniczoną odpowiedzialnością została w piątek wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego. To bardzo ważny krok dla spółki, która oficjalnie może już rozpocząć swoją działalność" - powiedział w piątek PAP Wild.

Jak dodał, zarząd spółki będzie czteroosobowy. "Prezesem spółki jest Jacek Bartosiak - powołany na to stanowisko już we wrześniu br. A z dniem 1 grudnia zostanie powołanych trzech wiceprezesów odpowiedzialnych za: finanse, komponent lotniczy i komponent kolejowy. Prezentacja zarządu nastąpi oficjalnie w najbliższy wtorek na konferencji prasowej" - zapowiedział Wild.

Wiceminister przekazał, że powołanie spółki umożliwi podjęcie działań związanych z powołaniem Rady Społecznej, do której zostaną powołani przedstawiciele samorządu oraz wszyscy zainteresowani budową Centralnego Portu Komunikacyjnego. Utworzenie Rady było uwarunkowane powołaniem spółki celowej. Ponadto, spółka będzie mogła już zająć się badaniami środowiskowymi oraz procedowaniem rozporządzenia Rady Ministrów dotyczącego obszaru rezerwacyjnego dla CPK.

"Od dziś spółka staje się w pełni samodzielnym bytem. Zarząd będzie kompletował zespół, jednocześnie będzie prowadził także działania analityczne dotyczące CPK" - powiedział Wild.

Spółka celowa ds. CPK formalnie została zawiązana przez premiera Mateusza Morawieckiego 12 października br. Zgodnie z ustawą o Centralnym Porcie Komunikacyjnym spółka w 100 proc. jest własnością Skarbu Państwa. Jest też strategiczna z punktu widzenia interesów państwa i została wpisana na listę spółek, których akcje należące do Skarbu Państwa nie mogą być zbyte. Na tej liście są m.in. PKP Polskie Linie Kolejowe SA, PKP Cargo SA czy KGHM Polska Miedź SA.

Centralny Port Komunikacyjny ma być usytuowany 37 km od stolicy, na trasie między Łodzią a Warszawą, na jego lokalizację wskazano Stanisławów w gminie Baranów, koło Grodziska Mazowieckiego.

Nowe lotnisko ma być jednym z największych przesiadkowych portów lotniczych w Europie. Po pierwszym etapie budowy ma obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie. Docelowo lotnisko będzie mogło być rozbudowane do ok. 100 mln. Lotnisko ma powstać na ok. 3 tys. ha gruntów. Obiekt wraz z towarzyszącą infrastrukturą drogową i kolejową ma kosztować ok. 30-35 mld zł. Do końca 2019 r. mają się zakończyć prace przygotowawcze, a sam port powinien być zbudowany do końca 2027 r.

Budowa nowego portu jest konieczna, w związku z tym, że warszawskie Lotnisko Chopina nie może pełnić funkcji dużego portu przesiadkowego. Przepustowość lotniska w Warszawie jest na wyczerpaniu i w związku z dynamicznie rosnącym ruchem lotniczym w regionie, w następnych latach nie będzie w stanie go obsłużyć. W 2017 r. port obsłużył 15,72 mln pasażerów, o 22 proc. więcej niż w 2016 r. W pierwszym półroczu tego roku port obsłużył ok. 8 mln pasażerów.