Francuski zarząd lotnictwa cywilnego (DGAC) podkreślił, że zajęcie samolotu było "ostatecznym wyjściem". Wskazano, że Francja wielokrotnie próbowała nakłonić linie Ryanair do zwrotu subsydiów otrzymanych w latach 2008-2009. Komisja Europejska uznała w 2014 r., że te subsydia ze środków regionalnych nie należały się irlandzkim liniom, ponieważ naruszały zasadę uczciwej konkurencji.
DGAC podkreślił, że "państwo było niestety zmuszone" zająć w czwartek ten samolot, by zmusić Ryanair do zwrotu nienależnych subsydiów. Poinformowano, że pasażerowie do Londynu odlecieli inną maszyną pięć godzin później.
Rzecznik DGAC Eric Heraud potwierdził w piątek, że Ryanair zwrócił żądaną sumę i że w związku z tym samolot zostanie mu zwrócony.
Irlandzkie linie nie skomentowały zajścia.