"Szacujemy, że w 2028 roku Lotnisko Chopina nie będzie w stanie obsłużyć nawet do 15 mln pasażerów" - powiedział prezes Przedsiębiorstwa Państwowego "Porty Lotnicze" podczas spotkania z przedstawicielami samorządów na temat potrzeb inwestycyjnych lotniska w zakresie jego rozbudowy. PPL zarządza Lotniskiem Chopina.
Jak wskazał, "jeśli nie będzie Centralnego Portu Komunikacyjnego, to Warszawa, Lotnisko Chopina, nie będzie w stanie obsłużyć 15 mln pasażerów".
Szpikowski przekazał, że według szacunków, w obszarze oddziaływania lotniska mieszka ok. 1 mln osób. "Jeśli chodzi o rozbudowę terminala Lotniska Chopina nie planujemy jego dużej rozbudowy, ponieważ nie ma na to przestrzeni" - powiedział. Dodał, że inwestycje w ramach rozbudowy lotniska będą miały na celu zwiększenie przepustowości dróg startowych, terminala.
W przypadku przepustowości dróg startowych - jak mówił Szpikowski - maksymalna przepustowość dróg startowych lotniska, po wykonaniu planowanych inwestycji, może wynieść około 50 operacji (startów i lądowań samolotów) na godzinę.
"Prognoza rozwoju ruchu lotniczego na Lotnisku Chopina wskazuje, że należy rozbudować przepustowość portu do stanu umożliwiającego zwiększenie liczby operacji lotniczych z 600 do 800 na dobę i z 39 do 50 na godzinę" - powiedział.
Jednocześnie zaznaczył, że "to jest szczyt możliwości Lotniska Chopina". "Niestety, nie zaspokoi to popytu do roku 2028. Stąd rozmowy o lotnisku komplementarnym i stąd rozmowy o rozbudowywaniu lotniska do jego granic" - wyjaśnił Szpikowski.
Przypomniał, że między godziną 23.30 a 5.30 na lotnisku panuje cisza nocna, zgodnie z którą nie mogą być wykonywane planowane starty i lądowania samolotów. Cisza nocna jest dodatkowym ograniczeniem, jeśli chodzi o rozwój lotniska.
Pytany o koszty planowanej rozbudowy Lotniska Chopina, powiedział, że port jest na etapie koncepcji. "Bez złożenia konkretnych koncepcji wizualnych, trudno mówić o kwotach dotyczących przebudowy" - zaznaczył.
Lotnisko Chopina jest największym portem lotniczym w Polsce. W 2017 r. obsłużyło 15,75 mln pasażerów - o 23 proc. więcej niż w 2016 r., kiedy było to 12,8 mln podróżnych.