- To są dwie kompletnie różne inwestycje, dwie zupełnie różne infrastruktury – przekonuje Łukasz Greinke. I tłumaczy, że w Gdańsku powstać mają terminale głębokowodne, które umożliwią przeładunek towarów przewożonych na największych na świecie jednostkach. Port w Elblągu zaś będzie obsługiwał raczej region Morza Bałtyckiego.
- Z tego, co wiem, firmy już planują inwestycje w tym regionie. Jeden z domów zbożowych planuje inwestycję właśnie w okolicach Elbląga – zdradził Greinke.