Finał połączenia telefonii komórkowych Deutsche Telekom i GTS w październiku. Cel: zdobyć 20 tys. nowych klientów korporacyjnych w Polsce i Czechach.
Usługi dla biznesu generują coraz większą część przychodów grupy DT. W 2014 r. będą stanowiły 33 proc. całości i wzrosną w stosunku do I kw. 2013 r. o 7 proc. Stanie się to możliwe m.in. dzięki przejęciu Grupy GTS. Widać wyraźnie, że segment B2B ma coraz większe znaczenie dla europejskich telekomów, a do jego rozwoju konieczna jest zarówno sieć stacjonarna, jak i mobilna.
– Dzięki połączeniu zasobów i doświadczenia GTS i Deutsche Telekom wzmacniamy naszą pozycję na rynku usług ICT (usługi teleinformatyczne – red.) w Europie Środkowej i Wschodniej. Razem mamy blisko 12 tys. klientów korporacyjnych w Polsce i Czechach, którym możemy zaproponować wspólne produkty – powiedziała Claudia Nemat, członek zarządu DT, podczas wczorajszej wizyty w Polsce. Dodała, że dzięki integracji sieci obu operatorów (mobilnej i stacjonarnej) potencjał obu spółek w obu krajach jest jeszcze większy. – W ten sposób możemy zaoferować zintegrowane usługi mobilne i ICT ponad 20 tys. nowych klientów korporacyjnych – uważa Nemat.
Miroslav Rakowski, prezes T-Mobile, zapewnił z kolei, że w związku z integracją obu spółek, która na poziomie operacyjnym ma się zakończyć w październiku tego roku, nie planuje znaczących redukcji zatrudnienia w polskim oddziale GTS. Spółka u nas i w Czechach zatrudnia ogółem około 800 osób.
Deutsche Telekom kupił GTS za 546 mln euro od konsorcjum międzynarodowych funduszy inwestycyjnych – w tym Columbia Capital, HarbourVest Partners, Innova Capital i M/C Partners – które rozwijały firmę w ciągu ostatnich sześciu lat. W 2012 r. GTS osiągnął przychody na poziomie 347 mln euro i EBITDA w wysokości 87 mln euro – bez uwzględnienia aktywów na Słowacji, które zresztą zgodnie z warunkami transakcji pozostaną własnością sprzedającego. W Polsce spółką należącą do grupy jest GTS Poland, posiadająca własną infrastrukturę światłowodową i sieć centrów danych.
W ostatnim roku DT odnotował wzrost przychodów z sektora B2B, a jednocześnie borykał się ze spadkiem wartości rynku usług głosowych w sieciach mobilnych i stacjonarnych – z 74 proc. w I kw. 2013 r. do 67 proc. w tym roku. Podobne kłopoty mieli pozostali operatorzy. W naszym kraju oprócz T-Mobile również Orange i Netia oferują kompleksowe usługi dla biznesu.
Dla Netii, która także była zainteresowana kupnem GTS, przejęcie tej grupy przez Deutsche Telekom to spore zagrożenie. Nie mając własnej sieci mobilnej, ma ograniczone możliwości świadczenia usług dostępnych także na urządzeniach mobilnych.