Jeśli pierwsza połowa roku upłynęła na rywalizacji w ofertach no limit, to drugie półrocze z pewnością będzie sceną bitwy o najlepszą ofertę internetową dla klientów. Operatorzy komórkowi zbroją się przed ostatecznym uderzeniem.

Mobilny będzie szybszy

Na początku sierpnia T-Mobile i Orange uruchomiły komercyjnie częstotliwość UMTS 900, zwiększając zasięg usług szybkiego, mobilnego Internetu. Szybka transmisja danych dostępna na nowych obszarach i większa pojemność sieci to zalety uruchomienia technologii UMTS900.

„To ważne i korzystne dla klientów, ponieważ uzupełnia zasięg HSPA+ DC o prędkości do 42 Mb/s, który działa w standardzie UMTS2100. Dla laika, trochę to zawiłe, ale efekt jest taki, że na większym terenie możecie swobodniej korzystać z netu w komórce, tablecie czy laptopie – informuje Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange na swoim blogu.

Operatorom chodzi głównie o to, aby rozwijać usługi szybkiego mobilnego tam, gdzie są one dostępne w sposób ograniczony.

Na obszarach, gdzie zasięg jest słabej jakości, klienci rzadziej będą kupować urządzenia mobilne czy płacić za dostęp do sieci u operatora. Ponadto tego typu białe plamy są utrapieniem dla osób korzystających z urządzeń mobilnych na co dzień, w dużych miastach. Wyjeżdżając poza aglomerację, zauważają, że ich operator nie posiada już tak dobrej oferty.

Dzięki uruchomieniu UMTS900 możliwe będzie świadczenie usług szybkiej transmisji danych HSPA+ z prędkościami do 21 Mbps. Jak informują operatorzy, szczególnie zauważalne ma to być na obszarach o niskiej gęstości zaludnienia czy wzdłuż tras kolejowych.

Plus odpuścił no limit, internetu mobilnego już nie

Polkomtel, który do tej pory raczej niemrawo przyglądał się wojnom operatorów na oferty no limit, internetu mobilnego odpuszczać nie chce. Jako jedyny aktualnie świadczy usługę poprzez technologię LTE, dlatego będzie starał się przekonać klientów do superszybkiego internetu do 100 Mb/s jak do tej pory. Jednak ciekawostką, która pojawiła się również na początku sierpnia, jest rozpoczęcie pilotażu darmowego internetu w Plusie. Wybrani posiadacze smartfonów z systemem Android w ramach rozpoczętego w sierpniu pilotażu będą mogli przez 3 miesiące korzystać z mobilnego internetu bez ponoszenia kosztów. Wystarczy, że zainstalują aplikację „Surfplus" i wyrażą zgodę na wyświetlanie reklam w trakcie korzystania z transmisji danych. Czy to oznacza powszechną usługę darmowego dostępu do sieci w zamian za reklamy? Przekonamy się wkrótce.

Play uderza pierwszy

Choć wszyscy operatorzy się zbroją jako pierwszy z ofertą internetową „wyskoczył” Play. Na początek zaproponował klientom, którzy zdecydują się na smartfon Samsunga rok internetu w komórce gratis. Umowa jest na 24 miesiące, ale niezależnie od pakietu zapłacimy tylko 20 zł miesięcznie, w drugim roku jej obowiązywania. Opłata aktywacyjna to 49 złotych.

Kolejnym „działem” wytoczonym na rynek jest oferta Play Online PRO, czyli oferta internetowa połączona z zakupem tabletów i urządzeń peryferyjnych. Kwota abonamentu dla wszystkich Klientów wynosi 29,90 zł. Nowi klienci w zamian za to dostaną 5 GB, ci co przedłużą umowę 7GB transferu. Dodatkowo miesięcznie trzeba uiścić opłatę za wybrany sprzęt. W zależności od wyboru urządzenia dla klientów indywidualnych jest możliwość zakupu urządzeń na 24 lub 36 rat. Oferta skrojona jest wprost dla uczniów i studentów, wszak nadchodzi początek roku szkolnego. Co na to pozostali gracze na rynku?

Konkurencja czeka na wrzesień

Przedstawiciele T-Mobile, Orange i Plusa na łamach „Rzeczpospolitej” zgodnie potwierdzają, że odpowiedzą na oferty Play już we wrześniu. Niestety nadal nie zdradzają, na czym dokładnie polegać będą oferty internetowe. Z pewnością jednak nie zabraknie dołączonych do nich gadżetów mobilnych po mniej lub bardziej atrakcyjnych cenach. Jesień zapowiada się zatem ciekawie.