Choć nad rynkiem medialnym wisi groźba ustawy dekoncentracyjnej, UPC szuka możliwości akwizycji. Ale do kupienia jest raczej sama drobnica. Firma stawia też na usługi dla klientów biznesowych.
Chociaż II kwartał tego roku operator sieci kablowej UPC zakończył z niewielkim – o tysiąc osób – spadkiem liczby abonentów, pozostaje zdecydowanym liderem rynku. Pozycja firmy mającej 1,4 mln klientów może się jeszcze wzmocnić, jeśli UOKiK zgodzi się na wartą 3 mld zł transakcję przejęcia firmy Multimedia wraz z 0,8 mln abonentów tej sieci. – Nie zamierzamy poprzestać na akwizycji Multimediów – zapowiada prezes UPC Polska Frans-Willem de Kloet, ale nie podaje konkretów.
W gronie innych dużych operatorów – Vectra, Toya, Inea – nie widać firmy, która byłaby teraz na sprzedaż. – Myślę, że oprócz Multimediów wchłanianych przez UPC nie będzie w tym roku większych przejęć – mówi Jerzy Straszewski, prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej, zrzeszającej 90 proc. firm działających w tej branży. – Przed sprzedażą Multimediów w pierwszej piątce nic się nie działo, od kiedy pięć lat temu UPC kupił firmę Aster City. Myślę więc, że w grę wchodzą tylko akwizycje małych kablówek, działających na rynkach lokalnych. Takich transakcji jest w ciągu roku sporo – dodaje Straszewski.
Snute przez największego w Polsce operatora kablowego plany ekspansji mogą stanąć w sprzeczności z szykowanymi przez Ministerstwo Kultury przepisami o dekoncentracji rynku mediów. Stanie się tak, jeżeli ustawa, której projekt ma się pojawić jesienią, uwzględni ten segment rynku. – Zapowiedzi dekoncentracji nie wpływają na politykę naszej firmy, ponieważ nie uważamy, aby rynek operatorów kablowych był skoncentrowany – odpowiada Frans-Willem de Kloet. – Przeciwnie, wymaga konsolidacji. Byłoby to z korzyścią dla klientów, którym silniejsi operatorzy mogliby zaproponować lepsze usługi w niższych cenach – przekonuje prezes UPC, firmy należącej do amerykańskiego koncernu Liberty Global, działającego w ponad 30 krajach.
Inaczej uważa Jerzy Straszewski. – Rynek telewizji kablowej jest specyficzny – mówi. – Operatorów jest wprawdzie kilkuset, a do ich sieci jest podłączonych 4,5 mln gospodarstw. Tylko że pięć największych firm kontroluje ok. 80 proc. tego rynku, a 10 największych – ok. 85 proc. Rynek jest więc zarazem rozdrobniony i skoncentrowany – opisuje.
UPC nie tylko chce kupować mniejszych operatorów, ale też przyłącza kolejne gospodarstwa domowe do swojej sieci. Nie ujawnia, ile na to wydaje. – Przeznaczamy na inwestycje dużą część przychodów – mówi Frans-Willem de Kloet. W branży kablowej na inwestycje idzie ok. 20–30 proc. przychodów i spółka mieści się w tym przedziale. – W przyszłym roku utrzymamy te wydatki na podobnym poziomie – zapowiada.
Obecnie w zasięgu sieci UPC jest 3,2 mln gospodarstw domowych, do końca roku ma ich być 3,3 mln. – Widzimy też możliwości wzrostu w sektorze B2B, w którym skupialiśmy się dotychczas na mniejszych klientach, a teraz chcielibyśmy sięgnąć po większy biznes – dodaje prezes UPC.
Dużym klientom biznesowym operator proponuje usługi skrojone na miarę. Natomiast dla klientów detalicznych wprowadził właśnie ofertę Happy Home, z prędkością internetu do 500 Mb/s. Równocześnie sieć UPC odświeżyła logo, a 4 września zacznie kampanię reklamową, która potrwa do października. Do końca roku zmieni się wygląd wszystkich sklepów UPC. Operator nie podaje kosztów promocji i rebrandingu. – W przypadku wielu sklepów połączyliśmy to z planowanymi remontami – mówi Anna Putts, dyrektor komunikacji marketingowej UPC w Europie Środkowej i Wschodniej.