„Rozwiązania wymaga kwestia sporów kompetencyjnych pomiędzy marszałkami województw i starostami, wydłużających czas trwania postępowań administracyjnych i utrudniających przedsiębiorcom prowadzenie działalności gospodarczej” – wskazuje resort klimatu.

Magazynowanie odpadów niebezpiecznych

Zgodnie z art. 201 ustawy z 27 kwietnia 2001 r. – Prawo ochrony środowiska (t.j. Dz.U. z 2025 r. poz. 647) pozwolenia zintegrowanego wymagają instalacje, których funkcjonowanie może powodować znaczne zanieczyszczenie środowiska. Dziś część pozwoleń wydają marszałkowie województw, a część starostowie – w zależności od stopnia zagrożenia działalności danej instalacji dla środowiska.

Ministerstwo wskazuje, że w kraju działa ok. 100 takich instalacji i do resortu napływa coraz więcej zapytań dotyczących tego, który organ jest właściwy do wydania pozwolenia. Kilka takich sporów kompetencyjnych już trafiło do sądów administracyjnych, więc – według MKiŚ – należy je przeciąć zmianą przepisów.

– Przepisy obowiązują od niemal 10 lat i jak dotąd kwestia właściwości organu mającego wydawać pozwolenia zintegrowane dla tego rodzaju instalacji nie budziła większych wątpliwości – mówi Joanna Kostrzewska, radczyni prawna, partner zarządzający w Ziemski & Partners Kancelaria Prawna Kostrzewska, Kołodziejczak i Wspólnicy. – Obecnie są one, jak zakładam, wynikiem rozbieżności stanowiska, które zaczęło prezentować w tym zakresie Ministerstwo Klimatu i Środowiska z podejściem Naczelnego Sądu Administracyjnego, rozstrzygającego spory kompetencyjne między organami – uważa. Ekspertka dodaje, że przejęcie tych zadań wyłącznie przez urzędy marszałkowskie może sparaliżować ich pracę.

Paraliż urzędów marszałkowskich

– Jest ryzyko, że skutek będzie analogiczny do tego, jakiego doświadczamy do dziś po nowelizacji ustawy o odpadach i prawa ochrony środowiska, do której doszło w 2018 r. Wówczas to na marszałków województw scedowano wszystkie postępowania w sprawach o zezwolenia na zbieranie odpadów w łącznej ilości powyżej 3000 t rocznie, prowadzone wcześniej przez starostów. Teraz na wydanie decyzji czeka się nawet kilka lat – komentuje Joanna Kostrzewska.

Podkreśla również, że uregulowania wymaga to, na jakiego rodzaju instalacje do magazynowania odpadów niebezpiecznych trzeba mieć pozwolenia zintegrowane – np. poprzez wprowadzenie określonych wyłączeń. Dziś wyjaśnienia w tym zakresie muszą niekiedy składać nawet podmioty prowadzące punkty selektywnego zbierania odpadów komunalnych (PSZOK).