Ministerstwo Infrastruktury analizuje obowiązujące przepisy dotyczące utrzymania czystości i porządku w gminach, szczególnie w kontekście opłat za wywóz nieczystości z szamb. Górne stawki za opróżnianie szamb są notorycznie przekraczane.Resort chce zidentyfikować potencjalne luki prawne oraz niepożądane skutki, które mogą wynikać z obecnych regulacji.
Resort Klimatu intensywnie analizuje problem związany z opłatami za opróżnianie szamb - donosi Portal Samorządowy. Coraz więcej sygnałów wskazuje, że niektórzy przedsiębiorcy świadczący usługi asenizacyjne pobierają opłaty znacznie przekraczające górne stawki ustalane przez rady gmin. Ministerstwo Infrastruktury dostrzega problem i rozważa zmiany w przepisach, które mogłyby lepiej chronić konsumentów przed nieuczciwymi praktykami.
Interpelację w tej sprawie zgłosiła posłanka Anna Sobolak, która podkreśla, że wielu przedsiębiorców notorycznie przekracza ustalone przez gminy maksymalne stawki za opróżnianie zbiorników bezodpływowych. Zwróciła uwagę, że choć przedsiębiorcy mogą naliczać dodatkowe opłaty, to finalna kwota za usługę nie powinna przekraczać ustalonego limitu. W praktyce często jest inaczej, a obecne przepisy nie przewidują kar finansowych za takie przekroczenia.
W odpowiedzi na interpelację, wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski potwierdził, że górne stawki są ustalane przez rady gmin, aby chronić mieszkańców przed nadmiernymi kosztami. Wyjaśnił także, że opłata za opróżnianie szamba obejmuje nie tylko samą usługę, ale również koszty związane z oczyszczaniem ścieków przez oczyszczalnię, do której są one transportowane. Podkreślił, że w przypadku naruszenia ustalonych stawek, organ wydający zezwolenie ma prawo cofnąć je przedsiębiorcy.
Ministerstwo Klimatu analizuje obecnie obowiązujące przepisy, aby zidentyfikować ewentualne luki prawne i niepożądane skutki wynikające z ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Koperski zaznaczył, że jednym z możliwych rozwiązań jest nowelizacja ustawy, ale musi ona być poprzedzona szczegółową analizą skali problemu i jego potencjalnych konsekwencji.
Jeśli dojdzie do nowelizacji, może to oznaczać bardziej rygorystyczne regulacje i kary dla przedsiębiorców, którzy przekraczają dopuszczalne stawki. Resort podkreśla, że zmiany mają na celu ochronę mieszkańców przed nieuczciwymi praktykami i zapewnienie, że usługi asenizacyjne będą świadczone w sposób uczciwy i transparentny.