Umożliwienie zbierania podpisów pod listami kandydatów w wyborach za pośrednictwem elektronicznych formularzy udostępnianych w sieci przez Państwową Komisję Wyborczą (PKW) zakłada projekt nowelizacji kodeksu wyborczego złożony w Sejmie przez posłów Klubu Parlamentarnego Polska 2050 – Trzecia Droga.

Miałby do tego służyć „Portal zgłaszania kandydatów lub list kandydatów w wyborach powszechnych” (dalej: portal). W uzasadnieniu do projektu parlamentarzyści zwracają uwagę, że w czasie gdy większość usług publicznych przechodzi proces cyfryzacji, obowiązek zbierania podpisów poparcia pod kandydaturami wyłącznie na papierze i przekazywania ich PKW w takiej formie jest rozwiązaniem anachronicznym.

Utworzenie portalu miałoby kosztować 10 mln zł, a jego utrzymanie w kolejnych latach nie więcej niż 1 mln zł. „Źródłem pokrycia tych wydatków będzie budżet Państwowej Komisji Wyborczej” – informują projektodawcy. Formularze elektroniczne byłyby umieszczane w sieci przez poszczególne komitety wyborcze i pobierane przez obywateli chcących udzielić poparcia kandydatowi lub liście. Dokument można byłoby opatrzyć: kwalifikowanym podpisem elektronicznym, podpisem zaufanym, podpisem osobistym (za pośrednictwem e-dowodu) albo innym udostępnionym środkiem identyfikacji elektronicznej. „Proponowane rozwiązania będą miały pozytywny skutek w postaci zwiększenia się zainteresowania wyborami i łatwiejszego udzielania poparcia dla swoich kandydatów w wyborach” – przekonują autorzy projektu.

Szczegółowe zasady działania portalu miałby określać premier w rozporządzeniu po zasięgnięciu opinii PKW. Dokument obejmowałby m.in. wzór formularza elektronicznego do złożenia podpisu czy sposób jego udostępniania w portalu. W formularzu mają być zbierane wszystkie dane niezbędne do identyfikacji zarówno komitetu wyborczego, jak i osoby składającej podpis. „Będzie skonstruowany tak, aby komitet go udostępniający i wypełniający wyborcy nie mogli wprowadzić w nim żadnych zmian, lub pominąć wypełnienia rubryk, które obligatoryjnie mają wypełnić” – wskazują projektodawcy. Elektroniczna zbiórka podpisów byłaby objęta tymi samymi przepisami karnymi co ta w tradycyjnej formie – sankcje groziłyby za wywieranie nacisków w celu uzyskania podpisów, zbieranie ich na terenie jednostek wojskowych czy korupcję.

Pod projektem podpisało się również 10 posłów z innych środowisk politycznych – m.in. z Prawa i Sprawiedliwości oraz Lewicy.©℗