W sytuacji gdy opłata rodzica nie pokrywa całego kosztu ponoszonego przez gminę za pobyt dziecka w żłobku, nie jest konieczne przeprowadzanie szczegółowej kalkulacji jej wysokości i uwzględnianie jej w uzasadnieniu do uchwały.

Tak stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Poznaniu, który rozpatrywał skargę prokuratora rejonowego na uchwałę rady miejskiej w Wolsztynie w sprawie ustalenia wysokości opłaty za pobyt i wyżywienie dziecka w gminnym żłobku. Wskazano w niej, że należność ponoszona przez rodzica będzie wynosić 1000 zł miesięcznie i podlegać corocznej waloryzacji o wskaźnik inflacji. Jednak zdaniem prokuratora radni naruszyli art. 58 ust. 1 ustawy z 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 338), który zawiera upoważnienie do przyjęcia uchwały. Podkreślił, że opłata żłobkowa powinna zapewnić co najwyżej zwrot ponoszonych wydatków ściśle związanych z pobytem dzieci w placówce i nie może obejmować innych kosztów. Dlatego sposób jej kalkulacji powinien być upubliczniany i dostępny dla zainteresowanych, czyli rodziców dzieci. W uzasadnieniu uchwały podejmowanej w trybie art. 58 ust. 1 konieczne jest więc przedstawienie wyliczenia kosztu pobytu dziecka składającego się na opłatę. Tymczasem radni nie zawarli takiej kalkulacji, co stanowi naruszenie wspomnianego przepisu ustawy. Prokurator powołał się przy tym na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 31 stycznia 2014 r. (sygn. akt I OSK 2580/13).

Burmistrz miasta w odpowiedzi na skargę wyjaśnił, że koszt utrzymania jednego dziecka w żłobku został przedstawiony w trakcie obrad poprzedzających przyjęcie uchwały, co wynika wprost z protokołu sesji rady miejskiej. Jednocześnie dodał, że ustalona opłata tylko w części pokrywa koszty funkcjonowania placówki, a w takim przypadku – zgodnie z innym wyrokiem NSA, z 4 marca 2014 r. (I OSK 2868/13) – sporządzanie szczegółowej kalkulacji w uzasadnieniu do uchwały nie jest wymagane, bo taka należność nie narusza zasady ekwiwalentności. Burmistrz wskazał też, że orzecznictwo sądów dopuszcza możliwość uzupełnienia niedostatków w uzasadnieniu uchwały w odpowiedzi na skargę, w której organ ustosunkowuje się do zarzutów i tłumaczy przesłanki podjęcia uchwały o danej treści.

WSA przychylił się do tej argumentacji i oddalił skargę. Sąd wprawdzie uznał, że brak kalkulacji w uzasadnieniu do uchwały stanowi jej niewątpliwy mankament, ale, jak słusznie podnosił burmistrz, może on zostać naprawiony. Tak stało się w rozpatrywanej sprawie, bo w odpowiedzi na skargę zostały przedstawione – z rozbiciem na poszczególne składowe – wydatki poniesione na funkcjonowanie żłobka i wynosiły one w przeliczeniu na jedno dziecko 1474 zł. Nie ma zatem wątpliwości co do tego, że znajdująca się w uchwale kwota opłaty jedynie częściowo pokrywa koszty ponoszone przez gminę, a podejmujący ją radni mieli świadomość tej okoliczności. W efekcie w takiej sytuacji nie mogło dojść do naruszenia zasady ekwiwalentności. WSA stwierdził przy tym, że nie można przyjąć, by zaskarżona regulacja wprowadzała opłatę o charakterze symbolicznym, gdyż nie jest tak, że pokrywa ona tylko niewielki procent kosztów utrzymania dziecka w żłobku, jednak mimo to uchybienie, jakim było niezawarcie w uzasadnieniu uchwały kalkulacji kosztów funkcjonowania placówki, mogło zostać i zostało naprawione przez organ na etapie sporządzenia odpowiedzi na skargę. ©℗