Z sondy DGP wynika, że likwidacja HiT oraz inne zmiany dotyczące podstawy programowej nie będą skutkowały zwalnianiem nauczycieli. Choć niektórzy mogą przejść na niepełny etat.
Nauczycielskie związki zawodowe obawiają się, że na skutek zmian zapowiadanych przez rząd mogą się posypać zwolnienia. Tym bardziej że do szkół ponadpodstawowych w tym roku trafi zaledwie pół rocznika. W poprzednich latach uczniów było trzykrotnie więcej. Z pewnością przełoży się to na zmniejszenie liczby klas. Dodatkowo w klasach pierwszych szkół ponadpodstawowych od września ma już nie być przedmiotu historia i teraźniejszość. Dopiero w kolejnym roku nauki uczniowie będą mieć nowy przedmiot – edukację obywatelską.
Jednak na razie nie ma jeszcze przepisów, które by to regulowały – mają się pojawić w tym miesiącu. Tymczasem jeśli nauczyciele mieliby dostać wypowiedzenia, musi się to stać najpóźniej do końca maja. Po tym terminie, niezależnie od tego, ile finalnie będzie oddziałów klasowych i godzin lekcyjnych, zachowują pracę przez kolejny rok.
Samorządy są na etapie zatwierdzania arkuszy organizacyjnych przygotowywanych przez szkoły. Większość z nich uspokaja związkowców i nauczycieli, że nie planują ograniczać zatrudnienia w placówkach oświatowych.
Chaos w zmianach
– Arkusze organizacji na rok szkolny 2024/2025 były opracowywane na podstawie aktualnie obowiązujących przepisów. Nie uwzględniają zapowiadanych przez MEN zmian, m.in. tych dotyczących podstawy programowej czy nauczania religii. W związku z tym przewidujemy niewiele zwolnień czy przypadków obniżenia wymiaru zatrudnienia. Będą one dotyczyły nauczycieli przedmiotów: fizyka, chemia i język niemiecki. Ponadto w związku ze zmniejszeniem liczby oddziałów w przedszkolach miejskich o cztery zmniejszy się zatrudnienie w tych placówkach. Jeden nauczyciel przejdzie na emeryturę, a drugiemu wygaśnie umowa terminowa z końcem sierpnia tego roku – mówi Patryk Pulikowski z Urzędu Miasta w Olsztynie.
Dyrektorzy szkół ponadpodstawowych przyznają, że nawet jeśli nowe przepisy zaczną obowiązywać w maju, niewiele to zmieni.
– Rozporządzenie w sprawie zmian związanych m.in. z likwidacją HiT miało zostać wdrożone 15 maja, ale zdecydowano, że nastąpi to po wysłuchaniu publicznym, które odbyło się w ubiegłym tygodniu. Nawet jeśli teraz chciałabym kogoś zwolnić, to już nie mam takiej możliwości, bo muszę dać związkom zawodowym minimum 10 dni na wyrażenie opinii o takiej decyzji. W szkołach średnich nie ma świetlicy i nauczyciele nie będą mieć możliwości uzupełnienia etatu – mówi Anna Sala, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego w Suchej Beskidzkiej.
– Wielu nauczycieli, którym dyrektorzy szkół obiecywali pełen etat, przez likwidację HiT, którego entuzjastką również nie jestem, będzie na niepełnych etatach, z niższym uposażeniem. Zwolnienia raczej im nie grożą. Nie dość, że jesteśmy rozczarowani tym, jak wyglądają modyfikacje związane z odchudzeniem podstawy programowej, to jeszcze wprowadzanie zmian w takim pośpiechu, na etapie zatwierdzonych już arkuszy organizacyjnych, prowadzi do wielkiego chaosu dla uczniów i nauczycieli. Na to nie ma naszej zgody – dodaje.
Etatów tyle samo
Krystyna Kubiak z urzędu gminy Gołuchów też nie przewiduje zmniejszenia etatów. Podobnie Anetta Konopacka z urzędu miasta w Sopocie.
– W styczniu 2024 r. zostały zatwierdzone założenia dotyczące przygotowania i opracowania arkuszy organizacyjnych na rok szkolny 2024/2025. Wytyczne nie przewidywały zmian dotyczących ograniczenia etatów nauczycielskich i niepedagogicznych – wyjaśnia.
– Będzie kontynuowane dofinansowywanie z budżetu miasta dodatkowych godzin dydaktycznych z przeznaczeniem m.in. na drugi język obcy w szkołach podstawowych, na zwiększenie obowiązkowych godzin matematyki i języka angielskiego w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych, na wzbogacenie oferty zajęć pozalekcyjnych – zapewnia Konopacka.
Ograniczeń w zatrudnieniu nie przewiduje też poznański magistrat. Tam pojawiają się nawet obawy całkiem odmienne od tych, jakie wyrażają związkowcy.
– Mamy trudności w przypadku zawodowych szkół ponadpodstawowych. Dyrektorzy borykają się z brakiem wykwalifikowanej kadry pedagogicznej – przyznaje Joanna Żabierek, rzecznik prasowy prezydenta Poznania i urzędu miasta.
Podobnie jest w niektórych innych samorządach.
– Od wielu lat w Krakowie występuje problem ze znalezieniem i zatrudnieniem nauczycieli praktycznej nauki zawodu. Prawdopodobnie tak będzie też w tym roku – mówi Małgorzata Tabaszewska z urzędu miasta w Krakowie.
Również w Białymstoku w szkołach ponadpodstawowych największy problem stwarza co roku znalezienie nauczycieli przedmiotów zawodowych, a w szczególności nauczycieli teoretycznych przedmiotów zawodowych dotyczących branż: mechanicznej, informatycznej, elektrycznej i elektronicznej oraz nauczycieli praktycznych przedmiotów zawodowych związanych z elektryką i elektroniką. Poszukiwani są także nauczyciele przedmiotów z branż: gastronomicznej, budowlanej, hotelarskiej, sanitarnej, geodezyjnej i drogowej.
Samorządy informują, że zmiany do projektów arkuszy organizacyjnych na rok szkolny 2024/2025, tworzonych w maju br., zostaną wprowadzone przez dyrektorów szkół we wrześniu. Aneksy do projektów będą uwzględniały nowe przepisy dotyczące organizacji roku szkolnego oraz wyniki rekrutacji do szkół ponadpodstawowych. Jednak nie oznacza to zmian w zatrudnieniu. ©℗